Polskie MMAUFC

Krzysztof Jotko: „Przegrane są częścią tej gry”

Krzysztof Jotko podsumowuje nieudany występ przeciwko Davidowi Branchowi na gali UFC 211 w Dallas.

Krzysztof Jotko nie będzie miło wspominał swojej walki z Davidem Branchem podczas gali UFC 211 w Dallas. Polski zawodnik przegrał niejednogłośną decyzją sędziowską po bezbarwnym pojedynku i tym samym jego seria pięciu kolejnych wiktorii dobiegła końca.




Zaraz po gali Jotko obwinił za klinczerski przebieg walki swojego rywala, a teraz, kilka dni później, zabrał głos ponownie, publikując na Facebooku obszerną wiadomość:

(pisownia oryginalna)

Cześć! Witam wszystkich! Na wstępie chciałbym przeprosić siebie i oczywiście Was za moją sobotnią, słabą dyspozycje na gali UFC 211. Mówiąc szczerze – nie wiem co dokładnie się stało, co było powodem, że dałem tak słabą walkę. Na pewno tych czynników było dużo: brak skupienia, trudny i pechowy okres przygotowawczy, brak mojego Czarnego Brata Pitera Soboty w narożniku… Oglądacie tylko to co dzieje się 15min w narożniku nie widzicie i nie przeżywacie tego co przeżywa każdy zawodnik w trakcie 3-4 miesięcznych przygotowań różnych przeciwności losu Ale
Nie pora teraz szukać wymówek i tłumaczeń! Walka wyglądała jak wyglądała i tylko ja jestem temu winien. Z wkurw…em przyjmuję tą porażkę na klatę obwiniając jedynie siebie. Przegrane są częścią tej gry. Nie zabrakło mi chęci zwycięstwa ani umiejętności, ale był to wypadek przy pracy. Teraz pora wyciągnąć wnioski, podnieść głowę i wrócić z nowym doświadczeniem, silniejszy…
Teraz najważniejsze!
Chciałbym podziękować ludziom, którzy cały czas we mnie wierzą i wspierają na dobre i złe, mojej rodzinie, dziewczynie znajomym i fanom. Dostałem naprawdę dużo wiadomości z miłymi słowami wsparcia – to naprawdę coś wspaniałego, że tak wielu ludzi we mnie wierzy. Sama wiara w siebie to niesamowita moc, a jeśli wierzą w Ciebie inni to masz podwójną siłę. Wielkie dzięki!!
Dziękuje też wrogom i hejterom, tym którzy mówili i mówią, że się nie nadaje. Dzięki wam mogę mogę wstać, odwrócić się i powiedzieć: „No to kurwa patrzcie!!” Obiecuje wam, że będziecie płakać nad moim szczęściem, gdy kiedyś podniosę ten upragniony pas!!

*****

Cris Cyborg: „Joanna to przykład tego, co machina UFC potrafi zrobić w aspektach promocji i marketingu”

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button