UFC

Krzysztof Jotko: „Czas na kończenie walk”

Krzysztof Jotko opowiada o przygotowaniach do walki z Tamdanem McCrorym i treningach w American Top Team.

Ostatni etap przygotowań do swojej szóstej walki pod banderą UFC czołowy polski średni Krzysztof Jotko spędził w American Top Team na Florydzie i jak przyznał w rozmowie z MMAnia.pl, niezwykle ceni sobie tamtejsze metody treningowe.

Mam dużą ilość trenerów, którzy obserwują moje sparingi. Są one podzielone wagowo, więc nie ma tak, że na jednym sparingu jest 200 osób i jest jeden trener, który niby patrzy na wszystkich, a tak naprawdę nie da się na trzydzieści par.

Moim głównym trenerem, który ustawia mi cały plan, mówi mi, z kim mam trenować, kiedy mam odpocząć, jest Din Thomas.

W narożniku polskiego zawodnika staną Peter Sobotta, jeden z głównych trenerów w ATT Mike Brown oraz tamtejszy trener kickboxingu Luciano Macarrao.

Jeszcze niedawno Jotko snuł plany przeprowadzki do Tajlandii, chwaląc sobie tamtejszy klimat i treningi, ale teraz zmienił zdanie – jego celem jest American Top Team.

Bardzo, bardzo poważnie zastanawiam się nad przeprowadzką, a jak nie przeprowadzką, to nad częstym przyjazdem tutaj do tego klubu. Ale nie wiadomo, jak w przyszłości będzie.

Nie ukrywa jednak, że problemem mogą okazać się aspekty finansowe, bo życie na Florydzie jest znacznie droższe.

Pieniądze, które zarabiam w UFC, są na życie w Polsce wystarczające. Czuję się jak król, na wszystko mnie stać, a tutaj w Stanach jest troszeczkę inaczej. Wszystko jest troszeczkę drożej i nie chciałbym przyjechać tutaj i myśleć o tym, że muszę mieć pieniądze na to, na to, na to. Chciałbym mieć spokojną głowę, taką, jaką mam teraz, że mogę sobie spokojnie trenować i myśleć tylko o treningu. To jest moim priorytetem. Ale wszystko zrobię, żeby móc tutaj być i trenować, bo moim zdaniem jest to najlepsze miejsce dla Krzysztofa Jotko. Jeśli ma już zostać tym mistrzem, to musi trenować właśnie tutaj.

Rywalem pochodzącego z Ornety zawodnika na gali UFC Fight Night 89 w Ottawie będzie Tamdan McCrory. Wszystkie cztery dotychczasowe zwycięstwa w oktagonie Jotko odnosił przez decyzje sędziowskie i, jak przyznaje, pora skończyć z tym trendem.

Wejdę do oktagonu pewny siebie. Wiem, że ta walka jest bardzo ważna dla mnie, będzie pierwszy raz transmitowana w telewizji i czas chyba na jakieś kończenie walk przed czasem albo fight of the night, ponieważ za dużo tych decyzji. Nie mogę być decision machine. Muszę zacząć te walki kończyć przed czasem, więc trzeba postawić wszystko na jedną kartę i zwyciężyć spektakularnie. Albo przegrać spektakularnie.

Poniżej cały wywiad, w którym Jotko opowiada też m.in. o treningach z Hectorem Lombardem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button