Polskie MMAUFC

„Mam nadzieję, że Danie spodobała się walka i wyśle nową umowę” – kontrakt Krzysztofa Jotki z UFC dobiegł końca

Krzysztof Jotko zdradził, że zwycięskie starcie z Mishą Cirkunovem było ostatnim w jego kontrakcie z UFC.

W sobotę podczas gali UFC Fight Night w Las Vegas Krzysztof Jotko po widowisku dalekim od emocjonującego pokonał niejednogłośną decyzją przechodzącego do wagi średniej z półciężkiej Mishę Cirkunova.

Podczas konferencji prasowej po gali Polak zdradził, że pogruchotał stopę już pierwszym kopnięciem w walce, choć zaznaczył, że uraz nie miał wpływu na jego poczynania. Jak przyznał, nie był pewien zwycięstwa do ostatnich sekund.

– Czułem, że mam w trzeciej rundzie bardzo dobrą kondycję, a Misha próbuje mnie tylko trzymać – powiedział. – Wiedziałem, że muszę narzucić mocniejsze tempo, ale zanim go nie obaliłem w końcówce walki, nie byłem pewien wyniku. Ale gdy go obaliłem, wiedziałem, że da mi to zwycięstwo.

Jotko stwierdził, że czuł się silniejszy fizycznie od większego Łotysza, co mocno go zaskoczyło. Zwrócił uwagę, że był w stanie wielokrotnie odwracać go na siatce w klinczu. Starał się zresztą szybko stamtąd uciekać, świadomy, że walka w zwarciu służy Cirkunovowi.

– Mój plan na walkę polegał na tym, aby go znokautować – powiedział. – Jednak za każdym razem, gdy próbowałem go znokautować, przytrzymywał mnie. Trudno było więc wyprowadzić jedno nokautujące uderzenie. Musiałem szukać kombinacji, ale za każdym razem gdy składałem 2-3 ciosy, łapał mnie i trzymał. Bałem się obalenia. Nie chciałem wylądować na dole.

Pokonując Mishę Cirkunova, Krzysztof Jotko powrócił na zwycięskie tory po niedawnej porażce z Seanem Stricklandem. Wiktoria ta – czwarta w ostatnich pięciu występach – może mieć kapitalne znaczenie dla jego przyszłości w UFC. Jak bowiem zdradził, jego umowa z amerykańskim gigantem dobiegła właśnie końca.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

– Mam nadzieję, że ta walka przyniesie mi kolejny kontrakt z UFC, bo to była ostatnia walka w moim kontrakcie – powiedział. – Mam więc nadzieję, że Danie White’owi spodobała się moja walka, że Mickowi Maynardowi spodobała się moja walka i wyślą mojemu menadżerowi Danowi Lambertowi kolejny kontrakt. To była moja motywacja. Moja żona, moja rodzina oraz kontrakt, bo tym się zajmuję i to kocham, a UFC to organizacja, w której chcę zakończyć karierę.

Do akcji Polak chciałby powrócić w grudniu lub na początku przyszłego roku.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 3

Dodaj komentarz

Back to top button