UFC

Kolejna wielka szansa przed Janem Błachowiczem? Jamahal Hill nie jest już mistrzem wagi półciężkiej UFC!

W kategorii półciężkiej ponownie zapanowało bezkrólewie – dotychczasowy mistrz Jamahal Hill nieoczekiwanie zwakował pas!

Prawdziwe fatum ciąży nad kategorią półciężką UFC! Ledwie osiem miesięcy temu z jej tronu z powodu poważnej kontuzji ramienia ustąpił Jiri Prochazka, a tymczasem bliźniaczo podobna historia przytrafiła się właśnie Jamahalowi Hillowi.

Amerykanin ogłosił za pośrednictwem swojego kanału na YT, że zdaje tytuł mistrzowski 205 funtów. Powód? Poważna kontuzja.

– Wszyscy wiedzą, że od miesięcy czekałem na walkę z Jirim Prochazką, by bronić mój pas – powiedział. – Niestety trzeba będzie poczekać dłużej. Zerwałem ścięgno Achillesa. Czasami tak się dzieje.

– Kontuzja będzie wymagała operacji i będzie potrzebny czas na rehabilitację, więc przez jakiś czas nie będę dostępny. W podobnej sytuacji sam dostałem szansę. Moim błogosławieństwem było nieszczęście kogoś innego. Jiri Prochazka był mistrzem. Doznał kontuzji. Zrzekł się pasa i pozwolił innym, aby walczyli, a dywizja nie była wstrzymywana. Zadbał, aby ludzie mieli swojego mistrza. Zrobię to samo.

Jak doniósł portal MMAFighting.com, Sweet Dreams doznał kontuzji podczas gry w koszykówkę przy okazji International Fight Week.

– W tym momencie najważniejsza jest dla mnie rehabilitacja, powrót do 100-procentowej sprawności – powiedział Jamahal. – Potrzebuję trochę czasu, aby skupić się na zdrowiu i zadbać o to, abym ponownie był tym zawodnikiem, którego wszyscy znają. Aby tak się stało, potrzebuję przygotowań i rehabilitacji.

Amerykanin stwierdził, że matchmakerzy UFC zagwarantowali mu, iż w powrotnym pojedynku będzie walczył o tytuł mistrzowski. Nie wiadomo natomiast póki co, jak długo potrwa rehabilitacja Hilla.

Nie wiadomo póki, co jak Dana White i spółko rozwiążą nagły wakat w kategorii półciężkiej. Pojedynkiem, który namaszczono na eliminator, jest zbliżająca się wielkimi krokami konfrontacja Jana Błachowicza z Alexem Pereirą. Do walki tej dojdzie 29 lipca w Salt Lake City w ramach co-main eventu gali UFC 291. Czy na jej szali może w konsekwencji znaleźć się tytuł mistrzowski?

Gdy w zeszłym roku Cieszyński Książę wsiadał do samolotu na walkę z Magomedem Ankalaevem, mistrzem był Jiri Prochazka. Gdy lądował na miejscu, w dywizji panowało już bezkrólewie. Taka sama sytuacja powtarza się teraz – z tą jednak zasadniczą różnicą, że ówczesna kontuzja Czecha pogrzebała jego rewanż z Gloverem Teixeirą, podczas gdy Sweet Dreams żadnej zaplanowanej walki nie miał.

Nie wiadomo, gdzie w całej mistrzowskiej układance znajduje się wspomniany Jiri Prochazka. Wedle niedawnych wypowiedzi swojego menadżera jest on już zdrów i gotów do powrotu.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button