UFC

Khabib Nurmagomedov: „Na horyzoncie mam teraz tylko dwóch możliwych rywali”

Khabib Nurmagomedov opowiada o potencjalnej konfrontacji z Conorem McGregorem, otwierając się też na pojedynek z Tonym Fergusonem.

Po triumfalnym występie na gali UFC 205 w Nowym Jorku, gdzie rozbił i poddał Michaela Johnsona, Khabib Nurmagomedov powrócił już w rodzinne strony, ciesząc się ogromnym zainteresowaniem rosyjskich mediów.

Zapytany o konfrontację Conora McGregora z Eddiem Alvarezem, w której Irlandczyk zatłukł Amerykanina, zdobywając drugi pas mistrzowski, Rosjanin nie ukrywał swojego rozczarowania takim obrotem sprawy.

Szkoda, że musiałem oglądać tę walkę.

– powiedział w rozmowie z Life.ru.

Nie wiem… Alvarez toczył najważniejszą walkę w swoim życiu, a wyglądał tak źle, jakby nigdy wcześniej nie walczył. Osobiście uważam, że ta walka pozostawiła sporo pytań. Powtarzam: oglądałem mistrza mojej kategorii wagowej i było mi wstyd za to, co wyprawia w oktagonie.

Ogólnie, byłem bardzo rozczarowany. Szczerze mówiąc, chciałem zwycięstwa Alvareza, bo wiedziałem, że jeśli wygra McGregor, zacznie przede mną uciekać. I to się właśnie dzieje.

Po nowojorskiej gali Nurmagomedov zapowiedział, że jeśli nie otrzyma walki o pas, nie wejdzie do oktagonu UFC ponownie, później jednak wyjaśniając, że nie była to groźba.

Rozmawiałem bezpośrednio z Daną Whitem, prezydentem UFC.

– powiedział Rosjanin.

Jako człowiek mam prawy wyrazić swoją opinię w dowolnej formie. Ani White, ani nawet dziesięciu White’ów nie może mi tego zabronić. Jeśli człowiek nie ma swojego zdania albo boi się otwarcie je wyrazić, znaczy, że nie jest człowiekiem. Nie zamierzam być niewolnikiem, ale chcę znaleźć rozwiązanie tej sprawy.

W wywiadzie w oktagonie po walce z Johnsonem Nurmagomedov wyzwał do boju McGregora, określając go mianem kurczaka (chicken).

Dlaczego nazwałem Conora kurczakiem? Wiecie, McGregor, McChicken, McDonalds… Reprezentuję Rosję i Dagestan. Tam i tu symbolem jest orzeł. W Ameryce nie jestem znany jako Orzeł, więc chciałem podkreślić różnicę między orłem i kurą.

– wyjaśnił pochodzący z Machaczkały zawodnik.

Conor McGregor nie pali się jednak do walki z Nurmagomedovem, wyjaśniając, że ten walczy zbyt rzadko i zbyt często wycofuje się z pojedynków. Rosjanin jest jednak przekonany, że prędzej czy później ich rękawice się skrzyżują.

Ta sytuacja nie może trwać długo. Nawet irlandzcy fani będą rozczarowani swoim idolem: „Hej, dlaczego uciekasz przed tym gościem? Wyjdź i udowodnij, że jesteś najlepszym lekkim na świecie”. Pewne jest, że prędzej czy później McGregor będzie musiał ze mną walczyć.

Najprawdopodobniej jednak Irlandczyk nie wróci do oktagonu przed majem, z czego Nurmagomedov doskonale zdaje sobie sprawę. I ma też plan awaryjny.

Oczywiste jest, że tak długo czekał nie będę. Na horyzoncie mam teraz tylko dwóch możliwych rywali – oprócz McGregora jest Tony Ferguson.

Amerykanin znajduje się na fali dziewięciu kolejnych wiktorii i coraz głośniej mówi się o jego możliwej walce z Nurmagomedovem, w której na szali znalazłby się tymczasowy pas mistrzowski kategorii lekkiej.

Zapytany, czy taki scenariusz interesuje Rosjanina, jego menadżer Ali Abdelaziz w programie The MMA Hour wymigał się od odpowiedzi, twierdząc, że należałoby spytać Nurmagomedova. Jednak ojciec zawodnika otwarcie przyznał w wywiadzie z MMMANews.info, że Khabib jest gotowy na starcie z Fergusonem, aby raz na zawsze zamknąć temat ich niedoszłej walki.

W rozmowie z 28-letnim zawodnikiem poruszono też temat dopingu – problemu, który w ostatnim czasie dotknął między innymi trenującego z Nurmagomedovem Islama Makhacheva czy Zubairę Tukhugova, z którym swego czasu Dagestańczyk również przygotowywał się do walk.

Nie masz pojęcia, jak dokładnie śledzę ten temat!

– powiedział Nurmagomedov, zapytany o kwestie dopingu.

Bardzo dokładnie monitoruję całą żywność i leki, które przyjmuję. Były czasy, że leżałem z temperaturą, ale nie pozwoliłem sobie, żeby wziąć „Coldrex”. Podpisałem umowę z firmą, która produkuje doskonałą żywność dla sportowców, jedną z najlepszych na świecie – Nutraboliks. Wszystko, co piję, jest następnie wysyłane do zbadania do USADA.

Kontrolują mnie bardzo, bardzo mocno. W ciągu roku byłem badany 11 razy.

Jestem w tej sprawie spokojny. Jestem czystym zawodnikiem i zdaję sobie sprawę, jak nieuczciwe i niesprawiedliwe jest poszukiwanie przewagi nad rywale poprzez doping.

Powiązane artykuły

Back to top button