UFC

Jorge Masvidal odpowiedział na wyzwanie ze strony Stephena Thompsona

Jorge Masvidal odniósł się do wyzwania, jakie rzucił mu po sobotnim zwycięstwie z Geoffem Nealem Stephen Thompson.

W walce wieczoru sobotniej gali UFC Fight Night w Las Vegas – ostatniej tegorocznej – Stephen Thompson pokazał miejsce w szeregu rozpędzonemu serią pięciu zwycięstw w oktagonie Geoffreyowi Nealowi.

Wonderboy rozbił rywala na pełnym dystansie, pozostając dla niego nieuchwytnym celem. W ten sposób odniósł drugie z rzędu zwycięstwo.

Z kim zmierzy się w kolejnym starciu? Tego nie wiadomo, ale Thompson ma już na oku starego znajomego…

– Nie tak dawno w najmilszy możliwy sposób zaczepiałem na Twitterze gościa, który był nade mną w rankingu – powiedział w wywiadzie udzielonym po walce. – Nie był jednak zainteresowany. Drugi z rzędu. (Neal) był sklasyfikowany na 11. miejscu. Na pewno więc pnę się coraz wyżej.

– Chcę zobaczyć walkę NMF vs. BMF. Zróbmy to! Stephen Wonderboy Thompson vs. Jorge Masvidal 2. Wiem, że rozmawia teraz na temat starcia z Colbym Covingtonem, ale zobaczymy.

W pierwszej części przytoczonej wypowiedzi Wonderboy nawiązał oczywiście do zaproszenia w oktagonowe tany, jakie od dłuższego czasu wysyłał Leonowi Edwardsowi. Jamajczyk nie był jednak zainteresowany.

Z Jorge Masvidalem Stephen Thompson zmierzył się trzy lata temu. Pokonał wówczas Gamebreda na pełnym dystansie, zdecydowanie rozdając karty szczególnie w dwóch pierwszych rundach. Ba! W jednej z akcji posłał nawet rywala na deski.

Jorge Masvidal szybko opublikował poniższy wymowny wpis, prawdopodobnie nawiązując właśnie do zaproszenia do walki rzuconego mu przez Wonderboya.

Na tym jednak nie koniec, bo Jorge Masvidal – niewidziany w akcji od lipcowej porażki w walce o pas mistrzowski z Kamaru Usmanem – opublikował też sondę, w której zapytał fanów, z kim spośród trzech potencjalnych rywali – Natem Diazem, Colbym Covingtonem czy też właśnie Stephenem Thompsonem – najchętniej zobaczyliby go w najbliższej walce.

Wyniki póki co nie przedstawiają się dobrze dla Wonderboya. Fani zdecydowanie najchętniej zobaczyliby Masvidala z Covingtonem, a i rewanż tego pierwszego z Diazem cieszy się większą popularnością…

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN

*****

Koszulki Lowking.pl dostępne w sprzedaży!

Powiązane artykuły

Komentarze: 2

    1. Ja również nie rozumiem. Diaz został zdeklasowany.

      Co do Masvidala, nie znam oczywiście kuluarów różnych negocjacji wokół jego osoby, ale odnoszę wrażenie, że zrobił się nadmiernie wybredny. Edwards i Convington od dawna zabiegają o walkę z nim, zła krew jest, medialnie, rankingowo wszystko gra, a jednak nie zestawiają tego. Za to na rewanż z Diazem jest otwarty, czyżby ulicznik co nieco gwiazdorzył? ;)

Dodaj komentarz

Back to top button