UFC

Jon Jones odpowiada „je*anemu nerdowi” Isrealowi Adesanyi

Zasiadający na mistrzowskim tronie 205 funtów Jon Jones przypuścił kolejny medialny atak – tym razem w kontrze – na Isreala Adesanyę.

Nie trzeba było czekać długo na reakcję mistrza wagi półciężkiej Jona Jonesa na słowa opromienionego triumfem nad Robertem Whittakerem nowego króla 185 funtó Isreala Adesanyi, który w programie Ariel Helwani’s MMA Show nie oszczędził mu krytyki.

Zobacz także: Adesanya wskazuje zawodnika wagi średniej, który robi na nim największe wrażenie

Nigeryjczyk stwierdził między innymi, że Bones sam sobie przeczy, domagając się od niego przejścia do wagi półciężkiej, podczas gdy sam nie ma odwagi spróbować swoich sił w ciężkiej. Wyraził też przekonanie, że w głębi serca Amerykanin jest jego fanem, ale najzwyczajniej w świecie przemawia przez niego zazdrość.

Z wszystkich tych wypowiedzi Amerykanin zwrócił uwagę na kilka wybranych…

Jedyne, co tu słyszę, to: „tańczę lepiej od Jonesa”. Aha, i jeszcze jakieś dziwaczne bzdury o wielkich amerykańskich jajach w jego gębie.

Na tym jednak nie koniec, bo Jones nie jest najwyraźniej fanem kreskówek, które regularnie przywołuje Adesanya.

Nie jestem tutaj, żeby szukać fanów Dragon Ball Z.

– stwierdził w kolejnym wpisie.

Jestem tu, żeby zapisać się na kartach historii. Być wymienianym jednym tchem obok największych w historii. Jebany nerd.

Na uwagę jednego z użytkowników, aby nie wplątywał w konflikt z Nigeryjczykiem Dragon Ball Z, Amerykanin odpowiedział krótko: „Masz rację, Drago Ball Z jest o wiele zbyt gangesterskie dla tej pizdy”.

Innymi słowy, medialny ostrzał trwa w najlepsze. Czy znajdzie finał w oktagonie? Trudno rzec, bo Nigeryjczyk chce walki z Amerykaninem na początku 2021 roku, podczas gdy Bones zdaje się garnąć do niej już teraz.

*****

Lowking.pl trafia na Patronite.pl – oto dlaczego

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button