UFC

Jeden z bohaterów UFC 276 wyłączył walkę Gamrot vs. Tsarukyan po pierwszej rundzie: „Wiedziałem, że będzie ciągle to samo gówno”

Okazuje się, że jednak nie wszystkim kolegom po fachu Mateusza Gamrota i Armana Tsarukyana podobała się walka, jaką obajstoczyli dwa tygodnie temu.




Starcie Mateusza Gamrota z Armanem Tsarukyanem, które zwieńczyło niedawną galę UFC Fight Night w Las Vegas, odbiło się szerokim echem w świecie MMA -a to z uwagi na poziom, przede wszystkim w obszarze zapaśniczo-parterowym, zaprezentowany przez obu zawodników.

Zachwytów nad widowiskiem zaserwowanym przez obu zawodników nie kryli między innymi Khabib Nurmagomedov, Henry Cejudo czy Dustin Poirier. Z wielkim uznaniem o występie Polaka i Ormianina wypowiedział się też sternik UFC Dana White. Starcie to, wygrane ostatecznie jednogłośną decyzją przez Polaka, zyskało też oczywiście honory Walki Wieczoru gali.




Okazuje się jednak, że nie wszystkim polsko-ormiański koncert zapaśniczy przypadł do gustu. Z dużą rezerwą odniósł się do niego… Jalin Turner!

Podczas sobotniej gali UFC 276 w Las Vegas Amerykanin poddał w pierwszej rundzie Brada Riddella, torując sobie drogę do czołowej piętnastki wagi lekkiej. Zadebiutował tam na 14. miejscu.

Podczas konferencji prasowej po gali miłośnik pająków został zapytany, czy oglądał starcie Gamrota z Tsarukyanem i czy byłby zainteresowany zestawieniem z tym ostatnim… Jego odpowiedź zaskoczyła!

– Nie oglądałem całej walki – powiedział. – Obejrzałem chyba pierwszą rundę i zmęczyłem się oglądaniem tego całego grapplingu. Dobra, mam to gdzieś. Wiedziałem, że cały czas będzie to samo gówno.



Mogący pochwalić się obecnie serią pięciu zwycięstw – wszystkie odniósł przed czasem – Turner podkreślił, że jest teraz gotowy na każdego przeciwnika, jakiego zaproponują mu matchmakerzy UFC. Sam nie ma na celowniku żadnego konkretnego rywala.

Z kolei wspomniany Arman Tsarukyan zadeklarował już, że w następnej walce najchętniej skrzyżowałby rękawice z Tonym Fergusonem. Liczy na to, że po raz kolejny odbędzie się ona na dystansie pięciu rund, bo, jak zaznaczył, potrzebuje jak najwięcej 25-minutowych bojów przed starciem o złoto.




Nagranie z przytoczonym wyżej fragmentem wypowiedzi Jalina Turnera poniżej.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 3

Dodaj komentarz

Back to top button