UFC

Jan Błachowicz wziął pod lupę mistrzowskie starcie Glovera Teixeiry z Jamahalem Hillem – „Cała matematyka mówi, że powinien tę walkę wygrać”

Były mistrz wagi półciężkiej UFC Jan Błachowicz nie ukrywa, komu kibicuje w walce wieczoru gali UFC 283 pomiędzy Gloverem Teixeirą i Jamahalem Hillem




Już jutro w Rio de Janeiro odbędzie się gala UFC 283, którą zwieńczy mistrzowskie starcie w kategorii półciężkiej pomiędzy Gloverem Teixeirą i Jamahalem Hillem. Z wielkim zainteresowaniem przyglądać będą mu się czołowi półciężcy UFC, z byłym mistrzem Janem Błachowiczem na czele.

– Czekam teraz na tę walkę Glovera z Jamahalem Hillem – powiedział Cieszyński Książę w najnowszym wywiadzie udzielonym FightSport.pl. – Zobaczymy, kto wygra i co się po tej walce wydarzy.

– Nie ukrywam, że trzymam kciuki za Glovera. Tak by mi pasowało.




Jak natomiast ocenia ten pojedynek Polak?

– Tak naprawdę oktagon zweryfikuje – stwierdził. – Wiadomo, że Jamahal Hill to głównie stójka. Młodość, głód. To idzie za nim.

– Glover, wiadomo, to jest doświadczenie. Potrafi w stójce przetrwać potężne problemy, wrócić. Kondycja. Praktycznie nie do zajechania jest chłop. Jak już obali, skontroluje, to praktycznie ciężko wyjść.

– Na papierze wszystko w teorii, cała matematyka mówi, że powinien Glover tę walkę wygrać.

Jan Błachowicz w zeszłym roku stoczył dwie walki, nie przegrywając żadnej – nie odniósł jednak kompletu zwycięstw. Pokonawszy w maju Aleksandara Rakicia, w grudniu zremisował bowiem z Magomedem Ankalaevem w starciu, na szali którego znalazł się tytuł mistrzowski.

Do oktagonu Polak chciałby powrócić w okolicach marca lub – co wydaje się teraz bardziej prawdopodobne – kwietnia.



– Na razie zero informacji – powiedział o kolejnej walce. – Cisza w eterze. Czekamy.

W rozgrywce o najwyższe laury w wadze półciężkiej liczy się też Anthony Smith, który jest rezerwowym do jutrzejszej walki wieczoru. Amerykanin jest przekonany, że to on powinien walczyć z nowym mistrzem, jeśli w najbliższym czasie do startów nie powróci Jiri Prochazka. Podobne jednak plany snuje otoczenie wspomnianego Magomeda Ankalaeva.

– Dla mnie najkorzystniejsza opcja to walka o pas – powiedział wesoło Jan. – Z kim by to nie było. Ktokolwiek go będzie miał. Jeśli dostanę szansę walki o pas, to jest dla mnie najlepsza sytuacja. A czy mogę sobie życzyć tego czy tamtego, to już jest inna historia.




Cała rozmowa poniżej.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button