Polskie MMAUFC

„Idealnie pasuje” – Błachowicz zdradził, kto będzie imitował dla niego styl Adesanyi?

Zapytany o sparingpartnera, który może dla niego naśladować Israela Adesanyę w drodze do gali UFC 259, Jan Błachowicz długo się nie wahał.

W 2015 roku Israel Adesanya – już wówczas uznany kickbokser, który jednak dopiero raczkował w MMA, mając na koncie jedynie dwa tamże zwycięskie występy – służył za głównego sparingpartnera Anthony’emu Johnsonowi, imitując dla niego styl walki ówczesnego mistrza kategorii półciężkiej UFC Jona Jonesa.

Do walki Rumble’a z Bonesem ostatecznie nie doszło z powodu pozaoktagowonych wybryków tego ostatniego, ale Daniel Cormier, który zastąpił wówczas Jona Jonesa, ledwie rok później sam spróbował skorzystać ze sparingowych usług Nigeryjczyka – także w przygotowaniach pod walkę z Bonesem. Jednak The Last Stylebender odmówił – chciał bowiem w pełni poświęcić się swojej nabierającej rozpędu karierze w MMA.

Pięć lat i kilkanaście zwycięskich walk w formule MMA później dzierżący już tytuł mistrzowski 185 funtów UFC Nigeryjczyk ponownie włącza się do rozgrywki o złoto kategorii półciężkiej – ale tym razem nie w charakterze sparingpartnera dla pretendenta, który imitowałby styl mistrza. Nie – 6 marca Israel Adesanya w ramach gali UFC 259 sam powalczy o wydarcie tytułu mistrzowskiego zasiadającemu na tronie wagi półciężkiej Janowi Błachowiczowi.

I to Cieszyński Książę musi dzisiaj znaleźć sparingpartnera, który będzie w stanie imitować dla niego styl walki Nigeryjczyka – a to sprawa niełatwa, bo The Last Stylebender to dysponujący kapitalnymi warunkami fizycznymi, finezyjny, diablo szybki i potrafiący walczyć z obu pozycji zawodnik.

Okazuje się jednak, że Jan Błachowicz ma już pomysł na zawodnika z WCA Fight Team, który mógłby pomóc mu w sparingach przed marcowym bojem z Israelem Adesanyą…

– Już taka wstępna selekcja zrobiona – powiedział w rozmowie z Patrykiem Prokulskim z TVP Sport. – Wiadomo, że na te najcięższe sparingi to jeszcze za wcześnie, więc jeszcze troszeczkę czasu jest, ale na pewno kogoś znajdziemy pomimo trudności, jakie panują. Będziemy mieli z kim sparować – jak zawsze. Tutaj na miejscu w klubie nie brakuje nikogo.

– Choćby pierwszy lepszy, który przychodzi mi do głowy, to Izu Ugonoh, który warunkami – oprócz tego, że jest dużo cięższy – idealnie pasuje. I wzrost, i styl poruszania się, i zasięgi ma takie same. Jedyna różnica, że jest dużo cięższy, ale na pewno będziemy korzystać z jego pomocy.

Izu Ugonoh rozpoczynał przygodę ze sportami walki od kickboxingu, więc kopnięcia – jedno z głównych narzędzi Israela Adesanyi – nie są mu obce. Dość powiedzieć, że Izu był mistrzem świata i Europy amatorów w K-1, sześciokrotnie sięgając też po złoto w kickbokserskich Mistrzostwach Polski.

W 2010 roku rozpoczął natomiast trwającą prawie dekadę karierę pięściarską, którą zakończył z bilansem 18-2. W 2020 roku zadebiutował z kolei w formule MMA, w ramach sierpniowej gali KSW 54 szybko ubijając Quentina Domingosa.

Niewykluczone natomiast, że w przygotowaniach do UFC 259 Janowi Błachowiczowi pomogą też mocny kickbokser Michał Krystman czy też posiadający nie lada dryg do naśladowania stylu walki innych zawodników Daniel Omielańczuk.

Poniżej cały wywiad z Janem Błachowiczem.

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN

*****

Koszulki Lowking.pl dostępne w sprzedaży!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button