UFC

„Grzmotnąłem go z pełną mocą” – Conor McGregor przyznał się do faulu w walce z Khabibem Nurmagomedovem

Były podwójny mistrz Conor McGregor powrócił do rugania innych w mediach społecznościowych, za cel ponownie obierając Khabiba Nurmagomedova i Marca Goddarda.

Wycofany ostatnimi czasy medialnie Conor McGregor śledził na żywo galę UFC 240, która odbyła się w Edmonton – i nie zaprzepaścił okazji, aby zrugać swojego oprawcę Khabiba Nurmagomedova oraz sędziego Marca Goddarda, do którego sympatią nie pała od lat.

Zobacz także: Jan Błachowicz dzielił szatnię z Jonem Jonesem podczas gali UFC 239

Wszystko zaczęło się, gdy w Gavin Tucker zdzielił nieprzepisowym kolanem na głowę Seunga Woo Choia na karcie wstępnej gali. Irlandczykowi zdecydowanie nie przypadła do gustu reakcja ze strony sędziego Marca Goddarda.

Trzeba sprawdzić stan zawodnika, który został nielegalnie trafiony kolanem na głowę w parterze – a nie wdawać się w gierki z zawodnikiem odpowiedzialnym za przewinienie, który próbuje dowodzić, ze kolano było legalne.

– napisał na Twitterze McGregor.

Chwilę potem najwyraźniej przypomniał sobie ostatnią potyczkę z Dagestańskim Orłem, którego przy biernej postawie sędziego Herba Deana również potraktował nieprzepisowym kolanem w parterze, ratując się w ten sposób przed próbą kimury ze strony mistrza.

Herb powinien był sprawdzić oko Khabiba, gdy grzmotnąłem go z pełną mocą z pleców.

– napisał Conor.

Wykorzystałem nogę broniącą przed dosiadem w charakterze trampoliny prosto w oczodół. Ale zrobiłem to tak sprytnie, że mi się upiekło. Określam to mianem Big Poppa Pump w oko.

Na tym jednak nie koniec, bo McGregor pociągnął temat dalej, swoim zwyczajem nie po raz pierwszy narzekając na to, że Nurmagomedov jakoby unikał walki.

Herb, kolego, on próbuje powąchać moje slipy, a to runda, kurwa, pierwsza. Podnieś to gówno.
Cipowaty zawodnik. Panika panika.
Widzieliśmy jak zesrałeś się w autobusie. Zlałeś się ze strachu. Mogę w zasadzie być Riddlerem.




Irlandczyk nie był widziany w akcji od października, gdy przegrał z Dagestańskim Orłem, a ostatnie zwycięstwo w oktagonie odniósł prawie trzy lata temu.

Dopytywany wielokrotnie w ostatnich dniach o przyszłość Irlandczyka, szefujący UFC Dana White powtarzał jak mantrę, że wiele zależeć będzie od wyniku wrześniowego starcia Khabiba Nurmagomedova z Dustinem Poirierem. Przewiduje, że Notorious powróci do akcji na koniec 2019 roku lub na początku kolejnego.

*****

Lowking.pl trafia na Patronite.pl – oto dlaczego

Powiązane artykuły

Komentarze: 7

Dodaj komentarz

Back to top button