UFC

Glover Teixeira mierzy wysoko

Glover Teixeira opowiada o zbliżającej się walce z Rashadem Evansem na gali UFC on FOX 19.

Gdy w październiku 2014 roku po bezbarwnej walce został przed własną publicznością zdominowany zapaśniczo przez Phila Davisa, nie potrafiąc podnieść się po wcześniejszej porażce z Jonem Jonesem w walce o pas mistrzowski, wydawało się, że jakiekolwiek marzenia o powrocie do rozgrywki o najwyższe cele musi odłożyć na bok na długi czas.

W 2015 roku najpierw jednak zmusił do klepania Ovince’a St. Preuxa, by następnie nie dać żadnych szans Patrickowi Cumminsowi.

W sobotę natomiast stanie naprzeciwko byłego mistrza kategorii półciężkiej Rashada Evansa w walce wieczoru gali UFC on FOX 19. Zwycięstwo pozwoli mu umocnić się w czubie wyścigu o kolejny pas mistrzowski, prawdopodobnie tuż za plecami Anthony’ego Johnsona.

Zestawienie wynikło jednak przypadkowo – pierwotnie bowiem z Amerykaninem walczyć miał Mauricio Rua, ale nabawił się kontuzji i musiał wycofać się z walki. Zastąpił go właśnie Teixeira.

Później natomiast, gdy Tony Ferguson wypadł z walki wieczoru przeciwko Khabibowi Nurmagomedovowi, main-eventem zostało starcie Teixeiry z Evansem. Oznacza to, że zamiast pierwotnie planowanego 3-rundowego dystansu, walka potrwa – jeśli będzie potrzeba – pięć rund.

Nie zmienia to dla mnie wiele.

– stwierdził Brazylijczy w rozmowie z portalem MMAJunkie.com.

Przygotowywanie się pod pięć rund jest odrobinę odmienne, szczególnie w kwestii sparingów. Mówiąc jednak szczerze, czuję się dobrze. Czuję się pewnie, biorąc pięć rund. To było zaskoczenie dla mnie i dla Rashada również.

Gdy Daniel Cormier wycofał się z walki przeciwko Jonowi Jonesowi na gali UFC 197, niektórzy obserwatorzy sądzili, że może zastąpić go Teixeira. Ten nigdy nie był jednak brany pod uwagę, natomiast wybrańcem UFC został St. Preux, którego Brazylijczyk w zeszłym roku poskręcał.

W tym biznesie musisz być cały czas w gotowości. Musisz być mądry i przygotowany. Telefon może zadzwonić w każdej chwili i musisz być gotowy na swoją szansę. Popatrzcie na OSP. Cieszę się, że dostał szansę. Myślę, że to będzie dobra walka.

Nie dbam jednak o to szczególnie. Wiem, że chcę walczyć, poprawiać się i ponownie dostać walkę o pas mistrzowski. Muszę kontynuować pracę i znów będę walczył o pas.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button