UFC

Giennadij Gołowkin o walce z Conorem McGregorem: „Jestem poważnym bokserem, nie showmanem. Stara szkoła”

Uznawany za jednego z najlepszych bokserów bez podziału na kategorie wagowe Giennadij Gołowkin nie jest zainteresowany potencjalnym starciem z Conorem McGregorem.

Podczas gdy do walki z mistrzem kategorii lekkiej UFC i największą obecnie gwiazdą MMA na świecie Conorem McGregorem garnie się Floyd Mayweather Junior, każdego niemal dnia przemycając medialne kuksańce w jego kierunku, wyzwanie rzuca mu Wasyl Łomaczenko, a i gotowości do pójścia z Irlandczykiem w szranki nie ukrywają Manny Pacquiao czy nawet Evander Holyfield, zupełnie inne podejście do tematu zaprezentował inny legendarny bokser – Giennadij Gołowkin.

Zapytany bowiem przed sobotnim powrotem na ring przez Przemysława Garczarczyka, czy nie miałby problemu z walką z Irlandczykiem, Kazach nie miał żadnych wątpliwości:

Miałbym z tym problem. Nie walczę z dziećmi. Ze zwierzętami. Z kobietami. Tylko boks, bo jestem bokserem. Poważnym bokserem. Nie jestem showmanem. Szanuję swój sport. Jestem bardzo poważnym gościem, naprawdę. Chcecie obejrzeć prawdziwą walkę – proszę, zapraszam na sobotni wieczór. Żadnych przystawek. Żadnych śmiesznych widowisk. Stara szkoła.

Niepokonany Giennadij Gołowkin (36-0, 33 KO), który wygrał 23 walki z rzędu przez nokauty, w sobotę w nowojorskim Madison Square Garden postawi na szali swoje mistrzowskie pasy kategorii średniej WBA, WBC, IBF i IBO, mierząc się w limicie 160 funtów z Danielem Jacobsem (32-1, 29 KO).

Poniżej obszerna zapowiedź tej walki:

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button