UFC

Gegard Mousasi ubija Uriaha Halla w pierwszej rundzie

Gegard Mousasi nie dał Uriahowi Hallowi żadnych szans, kończąc go uderzeniami z góry w końcówce pierwszej rundy.

W walce wieczoru gali UFC Fight Night 99 w Belfaście Gegard Mousasi (41-6-2) nie miał problemów z rozmontowaniem Uriaha Halla (12-8)

Pierwsze cztery minuty pojedynku toczyły się na nogach, gdzie obaj zawodnicy podeszli do siebie z dużym respektem. Hall polował na obrotowe kopnięcia na głowę i korpus, ale Mousasi tym razem był ich bardzo świadomy, błyskawicznie odskakując, gdy tylko Jamajczyk zaczynał się kręcić. Obaj wymieniali się niskimi kopnięciami. Ormianin trafił kilka razy soczystymi prostymi. Na minutę przed końcem poszukał obalenia pod siatką i dopiął swego. Szybko uwolnił się z próby kimury rywala – która w pierwszej walce obu sprawiła mu sporo problemów – następnie wykluczył jedną rękę Halla pod siatką, zasypując go – uwięzionego pod siatką – gradem uderzeń. Sędzia w końcu uznał, że wystarczy i przerwał pojedynek.

Mousasi w ten sposób rewanżuje się Hallowi za porażkę z zeszłego roku, jednocześnie odnosząc czwarte z rzędu i szóste w ostatnich siedmiu walkach zwycięstwo.

Natomiast dla Halla jest to trzecia kolejna przegrana.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button