UFC

Francis Ngannou reaguje na krytykę ze strony Dany White’a, łypie w kierunku niedoszłego rywala

Francis Ngannou odpowiedział na krytyczne słowa pod swoim adresem ze strony Dany White’a, wskazując też, z kim najchętniej skrzyżowałby teraz rękawice.

Kilka tygodni temu ostro skrytykowany przez Danę White’a Kamaru Usman nie ukrywał rozczarowania zachowaniem swojego szefa, wyjaśniając, że w takich sytuacjach zawsze preferuje rozmowę twarzą w twarz.

Dziś natomiast w podobnym tonie wypowiedział się Francis Ngannou, na którym po gali UFC 226 głównodowodzący amerykańskiego giganta nie zostawił suchej nitki, zarzucając mu, że popadł w samouwielbienie, zamiast skupić się na treningach.

Jeśli ktoś ma do cienie jakieś zastrzeżenie, ale nie mówi ci o nich, to jak byś zareagował? Skoro nie widziałeś się z nim i nie rozmawiałeś z nim?

– powiedział Kameruńczyk w programie Ariel Helwani’s MMA Show (za MMAJunkie.com).

Jeśli masz problem, powiedz mi o tym. Jesteśmy ludźmi. Niekoniecznie zgadzam się z tym, że mam za duże ego. Nie jestem z tych, którzy po upadku pozostają na dole. Gdy jesteś zawodnikiem, musisz mieć ego. Musisz wstać i wierzyć, że jesteś numerem jeden. To jest właśnie ego. Ego nie polega na ranieniu ludzi wokół mnie.

Nie rozmawialiśmy (z Daną Whitem). Nie wiem, dlaczego, bo jeśli miałby mi coś do powiedzenia, zrobiłby to.




Porażką w fatalnym stylu z Derrickiem Lewisem Kameruńczyk mocno oddalił się od swoich marzeń – czyli sięgnięcia po złoto kategorii ciężkiej. W najbliższym czasie wybiera się do Kamerunu, aby w swoim rodzinnym kraju otworzyć klub MMA, ale już teraz myśli o powrocie do oktagonu – i ma nawet na oku niedoszłego swego czasu rywala – Juniora dos Santosa.

Nie mam żadnych kontuzji.

– powiedział.

Chcę walczyć ponownie jeszcze w tym roku. Z kim konkretnie? Miałem walczyć prawie rok temu, dziesięć miesięcy temu z Juniorem. A teraz powrócił, odniósł świetne zwycięstwo. Więc może ta walka.

*****

Cygan nadal może, wizjoner Iaquinta i ostatni Mohikanie – czyli cztery wnioski po UFC Boise

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button