BAMMAEuropejskie MMAPolskie MMA

Eurotrip MMA – ep. 7, wrzesień 2015

Przegląd najważniejszych walk, które odbyły się na terenie Europy we wrześniu.

Vitaly Minakov (16-0) vs. Geronimo Dos Santos (36-16), Fight Nights: Dagestan – Rosja

Kolejny znakomity występ zanotował najlepszy ciężki poza UFC. Podczas walki wieczoru gali w Dagestanie Rosjanin całkowicie zdominował Geronimo Dos Santosa. Brazylijczyk szybko został obalony na początku starcia jednak udanie powrócił do stójki. Kolejna próba sprowadzenia ze strony Minakova, poprzedzona mocnym prawym, była początkiem końca tej walki. Solidna praca z góry okraszona dźwignią na staw łokciowy zmusiła Herba Deana do przerwania starcia już w pierwszej rundzie. Tym samym Rosjanin pozostaje niepokonany, zdobywając drugą wygraną w tym roku, po lipcowym rozbiciu w 20 sekund Adama Maciejewskiego.

Rasul Mirzaev (13-0) vs. Kevin Croom (16-6), Fight Nights: Dagestan – Rosja

Starcie dwóch ciężkich na gali w rosyjskiej miejscowości Machaczkała poprzedził pojedynek w kategorii piórkowej. Bardzo dobry występ zaliczył Rasul Mirzaev, dyktując swoje warunki przez niemal cały pojedynek. Rosjanin dzięki bogatemu arsenałowi technik stójkowych mocno rozbijał Amerykanina przez ponad osiem minut walki. Po jednej z kombinacji pod siatką Croom padł na deski, co szybko wykorzystał reprezentant gospodarzy, dobijając rywala. Wciąż niepokonany Mirzaev, nie tracąc czasu, już za niespełna miesiąc wejdzie po raz czternasty do klatki. Tym razem naprzeciw Dagestańczyka stanie reprezentant Kazachstanu, również niezwyciężony Arman Ospanov.

Jack Marshman (16-5) vs. Kyle Redfearn (8-7), Made4TheCage – Anglia

Głównym wydarzeniem gali w Newcastle był pojedynek o pas wagi średniej pomiędzy doświadczonym Walijczykiem Jackiem Marshmanem a reprezentantem gospodarzy, na co dzień walczącym kategorię niżej Kylem Redfearnem. Marshmann powrócił do klatki po rocznej przerwie, od czasu ostatniej walki dla organizacji Cage Warriors. Redfearn udanie rozpoczął pojedynek, celnie trafiając rywala krótkimi ciosami. Niesiony dopingiem miejscowej publiczności Anglik poważnie naruszył Marshmana w jednej z końcowych akcji pierwszej rundy. Walijczyk wykazał się jednak rozwagą, wykorzystując swoją przewagę siłową. Kolejne dwie odsłony ukazały dominację zapaśniczą w wykonaniu Marshamana, co pozwoliło mu zwyciężyć na kartach punktowych. Była to jego trzecia wygrana z rzędu.

Michał Fijałka (14-5) vs. Hracho Darpinyan (13-8), XCage 8 – Polska

Po niespełna czterech latach od ich pierwszego starcia do klatki weszli Michał Fijałka i Hracho Darpinyan. Rewanżowy pojedynek, którego stawką był pas kategorii półciężkiej, okazał się bardziej wymagający dla Berserkera ze Szczecina, niż poprzednie starcie z Ormianinem. Darpinyan mocno zaakcentował swój występ w pierwszej odsłonie, co spowodowało jednak znaczną utratę sił. Polak konsekwentnie odrabiał stratę punktową przez kolejne 10 minut starcia. Umiejętne obalanie i kontrola w parterze zmęczonego rywala pozwoliła na zdobycie uznania w oczach dwóch sędziów punktowych. Tym samym Fijałka stał się pierwszych posiadaczem pasa XCage w kategorii do 93 kilogramów, udanie powracając na zwycięski szlak po majowej porażce z Jirim Prochazką na gali w Czechach.

Alessio Sakara (16-11) vs. Dib Akil (2-3), Final FC 19 – Austria

Austriacki Linz był miejscem 19. edycji gali MMA spod szyldu Final Fight Championship. Głównym daniem wieczoru był pojedynek byłego zawodnika UFC Alessio Sakary z reprezentantem Libanu Dib Akilem. Od początku pojedynku zawodnicy wdali się w ostry brawl, który przerwał Włoch, sprowadzając oponenta do parteru. Sakara z łatwością przechodził pozycje, co jakiś czas rażąc rywala ciosami w parterze. Sędzia został zmuszony do przerwania pojedynku już w 1 minucie i 47 sekundzie walki z powodu urazu dłoni, jakiego nabawił się Libańczyk. Była to pierwsza wygrana Włocha od 2010 roku, kiedy to jeszcze pod banderą największej organizacji świata skończył przed czasem Jamesa Irvina.

Anton Kuivanen (23-8) vs. Eric Reynolds (18-10), Cage 31 – Finlandia

W wielkim skupieniu fani MMA zgromadzeni w Helsinkach oczekiwali na rewanżowy pojedynek pomiędzy reprezentantem Finlandii a zawodnikiem z Florydy. Dwa lata temu ich pierwszy bój zakończył się sensacyjnym zwycięstwem Reynoldsa już w 30 sekundzie. Tym razem będący aktualnie po trzech porażkach z rzędu Amerykanin również nie był faworytem. Walka rozpoczęła się od efektownej lecz niecelnej obrotówki Kuivanena. Fin mimo to wciąż chętnie korzystał z technik kopanych, wymieniając się z Reynoldsem uprzejmościami w stójce. Anton zaakcentował zwycięstwo, sprowadzając rywala pod koniec pierwszej rundy. Druga odsłona to kolejne udane obalenie ze strony Fina. Pomimo usilnych starań reprezentant gospodarzy nie był w stanie dopiąć techniki kończącej. Przewaga zapaśnicza i aktywna praca w parterze zaowocowały również zwycięstwem w trzeciej rundzie. Sędziowie jednogłośnie orzekli wygraną Kuivanena i pas kategorii lekkiej, ku uciesze lokalnej publiczności, powrócił na biodra reprezentanta Finlandii.

Morten Djursaa (13-5) vs. Chay Ingram (2-3), Odense FN 4 – Dania

Okazję do stoczenia walki w swojej rodzinnej miejscowości otrzymał pogromca Aslambeka Saidova – Morten Djursaa. Duńczyk nie zawiódł lokalnej publiczności, pewnie wygrywając na kartach punktowych z Anglikiem Chay’em Ingramem. Reprezentant gospodarzy zdominował rywala kombinacjami bokserskimi oraz solidną pracą kolanami w kilnczu. Sprowadzenia do parteru akcentowane spadającymi z góry łokciami tylko potwierdziły zwycięstwo Mortena u wszystkich sędziów. Dla Duńczyka była to cenna walka na odbudowanie po powrocie z dwuletniej absencji, kiedy to musiał uznać wyższość Nicolasa Dalby’ego.

Karl Amoussou (19-7) vs. Florent Betorangal (16-12), WWFC 4 – Francja

W Paryżu doszło do interesującego starcia, w którym weteran Bellatora Karl Amoussou potwierdził swoją wyższość nad doświadczonym Florentem Betorangalem. Mistrz Francji w grapplingu po raz kolejny zaprezentował swoje nieprzeciętne umiejętności parterowe. Po próbie sprowadzenia, która zakończyła się sukcesem, Amoussou przechwycił nogę rywala, mocno zapinając skrętówkę. Zaledwie w trzeciej minucie pojedynku Karl zanotował 19. wygraną w swojej karierze. Już w najbliższy weekend stanie przed szansą na kolejne zwycięstwo, tym razem na gali Abu Dhabi Warriors.

Christian M’Pumbu (19-7) vs. Ramis Teregulov (10-2), WWFC 4 – Francja

Również w stolicy Francji okazję do sprawdzenia swoich umiejętności miał były zawodnik Bellatora – Christian M’Pumbu. Zestawienie to pierwotnie miało odbyć się w styczniu, jednak ostatecznie obaj zawodnicy spotkali się w klatce niespełna 9 miesięcy później. Mimo spokojnego tempa walki reprezentant Kongo znalazł w końcu drogę do szczęki Rosjanina, powalając go silnym ciosem pod koniec drugiej rundy. Były mistrz Bellatora przerwał serię czterech porażek z rzędu, notując pierwsze zwycięstwo od czasu zwolnienia z organizacji prowadzonej ówcześnie przez Bjorna Rebney’a.

Magomed Idrisov (6-0) vs. Sergej Grecicho (21-7), M-1 Challenge 61 – Rosja

Magomed Idrisov zdobył w rosyjskim Nazraniu najcenniejszy skalp w swojej dotychczasowej karierze. Rosjanin bardzo dobrze zaprezentował swoją przewagę w płaszczyźnie stójkowej, konsekwentnie punktując Litwina ciosami. Zawodnik gospodarzy wykazał się dobrą obroną przed obaleniami, szybko niwelując zapędy zapaśnicze Sergeja. Idrisov zwyciężył do tej pory we wszystkich trzech pojedynkach dla organizacji Vadima Finkelsteina. Dla Grecicho była to już druga porażka w tym roku. Swój rekord zawodnik z Litwy postara się poprawić pod koniec październik, kiedy to skrzyżuje rękawice z Filipem Wolańskim podczas IFN 1 w Częstochowie.

Tom Duquesnoy (11-1) vs. Brendan Loughnane (10-2), BAMMA 22 – Anglia

Kontrowersyjną decyzją zakończyła się pierwsza gala BAMMA poza granicami Wielkiej Brytanii. Podczas głównego starcia w Dublinie utalentowany Francuz Tom Duquesnoy obronił pas wagi piórkowej, pokonując niejednogłośnie na punkty Brendana Loughnane. Po wygraniu pierwszej odsłony przez Anglika, aktualny mistrz starał się odrobić straty, obalając rywala w drugiej odsłonie. O wszystkim zadecydowała finałowa runda pojedynku, która nie była jednak łatwa do oceny. Pas pozostał ostatecznie w posiadaniu Duquesnoy’a, co spotkało się z ogromnym rozczarowaniem ze strony kibiców Brendana, którzy rzucali plastikowymi butelkami do klatki po odczytaniu werdyktu przez announcera. Dla mocno celującego w UFC Francuza była to już siódma wygrana z rzędu.

Christopher Jacquelin (7-2) vs. Chris Fields (10-7), BAMMA 22 – Anglia

Walką poprzedzającą pojedynek wieczoru było starcie powracającego po porażce z Maciejem Różańskim Christophera Jacquelina z lokalnym zawodnikiem Chrisem Fieldsem. Irlandczycy po raz kolejny pokazali swój głośny dopingu, wspierając rodaka. Fields był bliski zakończenia pojedynku już w pierwszej odsłonie, kiedy udało mu się szybko przejść z nieudanej próby kimury do balachy. Niewykorzystana sytuacja zemściła się jednak w drugiej rundzie. Francuz odklepał byłego mistrza Cage Warriors ciasno zapiętym trójkątem.  Kontrowersji werdyktowi dodała powtórka na której widać było klepnięcie ze strony Jaquelina. Oglądający to starcie sędzia Marc Goddard uznał, iż nie było ono na tyle znaczące, aby przerwać pojedynek.

Poniżej pojedynek Vitaly Minakova z Geronimo Dos Santosem.

https://www.youtube.com/watch?v=2E_URObrnbA

Warto zapamiętać:

1430425235GE6A3745.JPG&&width=200&&heigh

Imię: Rasul
Nazwisko: Mirzaev
Wiek: 29
Narodowość: Rosja
Waga: 66 kg
Wzrost: 170 cm
Rekord: 13-0

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button