Polskie MMAUFCWiadomości MMA

Dziennik MMA – 17 października 2014

Najciekawsze wiadomości MMA z Polski i zagranicy z 17 października 2014.

KSW na celowniku Wyborczej

Gazeta Wyborcza, w której jedyną prawdziwą informacją na ogół jest tylko data, na swojej internetowej stronie zaatakowała miasto Szczecin za to, że udostępniło za darmo Arenę Szczecin organizacji KSW podczas ostatniej gali.

Oczywiście, w trzeźwo myślącym człowieku każdy artykuł firmowany przez GW powinien automatycznie wzbudzać podejrzliwość, ale nawet pomimo tego, że gryzipiórki z Czerskiej wspaniałomyślnie ujmując się za pieniędzmi podatników, aż kipią od hipokryzji, to… mają rację! Jeśli złodziej mówi, że kradzież jest zła, to w żaden sposób nie ujmuje słuszności temu stwierdzeniu – pomimo tego, że robi z siebie idiotę.

Opróżnianie kieszeni podatników po to, by tworzyć potem miejskie budżety szlamowane następnie przez co obrotniejsze prywatne firmy, jest złem – bez względu na to, czy pieniądze te trafiają do KSW, PLMMA, na jakieś inne wydarzenia, „akcje”, muzea czy inne „widowiska”.

Alves w powrocie zmierzy się z Meinem

Thiago Alves (20-9) powraca do oktagonu po kolejnej kontuzji, by zmierzyć się z Jordanem Meinem (29-9), z którym zresztą pierwotnie zestawiano go w sierpniu. Walka odbędzie się 31 stycznia na gali UFC 183, na której do klatki powrócą też Anderson Silva i Nick Diaz.

Kanadyjczyk zwyciężył w dwóch ostatnich pojedynkach w UFC, pokonując Hernani Perpetuo i Mike’a Pyle’a, natomiast ciężkonogi Brazylijczyk, powracając po dwóch latach absencji, zdemolował Setha Baczynskiego, dając nadzieję swoim licznym fanom na to, że jeszcze nie powiedział ostatniego słowa w kategorii półśredniej.

Zapowiada się zatem niezwykle ciekawa stójkowa afera pełna morderczych łokci Young Guna i ciężkich lowkingów Pitbulla. Zwycięzca będzie prawdopodobnie mógł liczyć na kogoś ze ścisłej czołówki dywizji w kolejnym boju.

Glory chętnie widziałoby u siebie Cerrone, Barbozę i innych

W wywiadzie dla BloodyElbow.com prezydent Glory, Jon Franklin, opowiadał o strategii działania swojej organizacji i współpracy z Bellatorem.

Franklin widzi duży potencjał w kooperacji z organizacjami MMA, w ramach której zawodnicy, których na co dzień obserwujemy walczących na zasadach MMA, biliby się w ringu Glory, a ci, których kojarzymy z kickboxingu, odwiedzaliby klatki MMA. Z nieskrywaną przyjemnością powitałby w swoich szeregach między innymi Donalda Cerrone, Edsona Barbozę, Rossa Pearsona czy Douglasa Limę.

Franklin zaznacza, że współpraca z Bellatorem układa się bardzo dobrze, czego dowodzi pojedynek Melvina Manhoefa z Joe Schillingiem zaplanowany na galę oznaczoną numerem 131 – bez względu na wynik tego boju szef Glory chciałby, aby doszło do rewanżu na zasadach kickbokserskich.

Ma też nadzieję na współpracę z UFC, twierdząc, że Glory nie jest konkurentem dla organizacji Dany White’a, bo reprezentuje inny sport. Nieco podobną taktykę stosuje ostatnio także Metamoris, zapraszając na swoje gale gwiazdy MMA (Chael Sonnen, Josh Barnett, Rory MacDonald) – i wydaje się, że przynosi to niezłe rezultaty, bo mieszane sztuki walki cieszą się jednak większą popularnością niż kickboxing i BJJ.

Współpraca z UFC wydaje się jednak w tym momencie mało prawdopodobna, bo najzwyczajniej w świecie nie jest do niczego potrzebna największej organizacji MMA – zwłaszcza, że naraziłaby na ryzyko kontuzji ich najefektowniejszych strikerów, a tego Dana White i spółka z pewnością chcieliby uniknąć za wszelką cenę. Bellator to zupełnie inna para kaloszy, bo nie zapominajmy, że organizację Scotta Cokera łączy z Glory bardzo mocne spoiwo w postaci stacji Spike TV, która transmituje gale obu organizacji.

Mir chętnie powitałby z powrotem Lesnara, szanuje Minotauro

W wywiadzie dla Combate.com Frank Mir, który po przegraniu czterech kolejnych starć w UFC wziął sobie wolne, by zastanowić się, co dalej czynić ze swoją karierą, wyraził gotowość do powrotu – bo w ten sposób odczytywać można jego wypowiedź o tym, że chętnie powitałby z powrotem w oktagonie Brocka Lesnara, w walkach z którym posiada remisowy bilans 1-1.

Mir bardzo pozytywnie wypowiedział się też o Antonio Rodrigo Nogueirze, twierdząc, że lubi Brazylijczyka przez co oglądanie jego łamiącej się ręki, które Amerykanin zafundował mu na gali UFC 140, nie jest najlepszym sposobem na spędzanie wolnego czasu, że tak to ujmiemy. Z drugiej jednak strony, właśnie ten pojedynek jest ulubionym dla Franka, bo właśnie w nim powrócił z najdalszej podróży – przynajmniej jeśli chodzi o jego oktagonowe boje, bo poza nimi powracał już w swoim życiu z dalszych (wypadek motocyklowy).

Nie wiem, jak Wy, ale mam mieszane uczucia względem powrotu Mira, choć chyba jednak przeważają te, wedle których tak zasłużony zawodnik jak on powinien jeszcze otrzymać swoją szansę, żeby godnie pożegnać się z fanami – jeśli oczywiście tego jeszcze chce.

Mendes zarzuca Aldo, że nie pomaga mu w promocji

W wywiadzie dla MMAJunkie.com Chad Mendes wcielił się w rolę męczennika, który sam musi promować galę UFC 179, oskarżając Jose Aldo, że ten zaszył się w gdzieś Brazylii i nic nie gada, by nakręcić fanów – Brazylijczyka rzekomo usłyszeć można jedynie w jakichś materiałach promocyjnych i nigdzie poza tym. Amerykanin uważa, że sprzedawanie walk to jedna z ról, jakie powinien spełniać mistrz – a Aldo tego nie robi, przez co promocja całego wydarzenia spada na umęczone barki Amerykanina, który domaga się pomocy.

No… jakże tak! Przecież cię popchnął Aldo na jednej z konferencji! Mało? Miał łeb urwać?

………………….

Nowe zestawienia:

145 lbs: Alex White (10-1) vs Clay Collard (13-5) – UFC 181, 6 grudnia
185 lbs: Dan Miller (14-7) vs Daniel Sarafian (8-5) – UFC Fight Night 58, 20 grudnia
185 lbs: Vitor Miranda (9-4) vs Jake Collier (8-1) – UFC Fight Night 58, 20 grudnia
265 lbs: Shawn Jordan (16-6) vs Jared Cannonier (7-0) – UFC 182, 3 stycznia
125 lbs: Kyoji Horiguchi (14-1) vs Louis Gaudinot (6-3) – UFC 182, 3 stycznia
170 lbs: Thiago Alves (20-9) vs Jordan Mein (29-9) – UFC 183, 31 stycznia
185 lbs: Andy Enz (7-2) vs Thiago Santos (9-3) – UFC 183, 31 stycznia

Dzisiejsze gale:

M-1 Challenge (m.in. Bartosz Chyrek (4-0) vs Magomed Mutaev (4-2))
ONE FC
Bellator 129

fot. Zuffa/UFC.com

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button