UFC

Dustin Poirier: „Menadżer Khabiba skontaktował się ze mną i powiedzieli…”

Znajdujący się ostatnimi czasy w wybornej formie Dustin Poirier wyjaśnia, dlaczego w swojej kolejnej potyczce może stanąć naprzeciwko mistrza kategorii lekkiej Khabiba Nurmagomedova.

Ubiwszy w pasjonującej i morderczej zarazem walce wieczoru gali UFC on FOX 29 w Glendale Justina Gaethje, Dustin Poirier zaprosił do oktagonowego tańca nowego mistrza kategorii lekkiej Khabiba Nurmagomedova.

Zapytany dwa dni po wielkim zwycięstwie w najnowszej odsłonie programu The MMA Hour, dlaczego nie rzucił wyzwania Eddiemu Alvarezowi, z którym gotowość do stoczenia rewanżu – pierwsza walka zakończyła się wynikiem no-contest z powodu faulu Króla Podziemia – wyrażał od dawien dawna Diament zdradził, że matchmakerzy UFC próbowali doprowadzić do ich drugiego starcia podczas gali UFC 223.

Jak powiedziałem w wywiadzie po walce, nie szukam rewanżów. Nie próbuję wyrównać żadnych rachunków z Eddiem – próbuję zostać mistrzem świata.

– powiedział Poirier.

Zapewnić byt swojej rodzinie i zbudować swoje dziedzictwo jako mistrz UFC – bo po to zacząłem karierę. Chcę być mistrzem świata. Po to walczę. Chcę być najlepszy.

Jeśli chodzi o Eddiego, to wiele wydarzyło się za kulisami w ostatnich miesiącach, zanim zestawiono mnie z Justinem Gaethje. Nie mówiłem o tym nikomu, bo po prostu nie chciałem poruszać tego tematu w przygotowaniach do walki, ale dostaliśmy z Eddiem propozycję rewanżu podczas gali UFC 223 w Brooklynie, gdzie Khabib miał walczyć z Tonym. Mój menadżer powiedział mi, że próbują nas zestawić, bo gdyby ktoś (Khabib lub Tony) wypadł, jeden z was go zastąpi. Zaakceptowałem walkę, a Eddie ją odrzucił.

To było miesiące temu. Walczylibyśmy więc na tej karcie, a Eddie prawdopodobnie kilka tygodni temu miałby za sobą walkę o pas, bo jest wyżej w rankingu ode mnie.

Jednocześnie Poirier stwierdził też zdecydowanie, że jeśli nie otrzyma teraz pojedynku o pas mistrzowski, jego rywalem będzie właśnie Alvarez – pomimo iż, jak zdradził, łącznie propozycję rewanżu otrzymał pięć razy, pięć razy ją akceptując. Filadelfijczyk jednak, któremu w kontrakcie z UFC została już tylko jedna walka, drugą konfrontacją nie był zainteresowany.

Jak się jednak okazuje, okoliczności mogą mocno pomóc Luizjańczykowi w otrzymaniu wymarzonego starcia z Dagestańskim Orłem. Nie tylko bowiem kontuzja wykluczyła z gry Tony’ego Fergusona, a pieniądze Conora McGregora, ale też, jak powiedział zawodnik, obóz mistrza jest gotowy na walkę właśnie z nim.

Uważam, że szansa (na pojedynek o pas) jest całkiem duża.

– stwierdził Dustin.

Wydaje mi się, że Tony potrzebuje 9 miesięcy przerwy. Zobaczymy, co się stanie z Conorem. Może wróci, a może nie. Mam nadzieję, że to się szybko wyjaśni, ale menadżer Khabiba (Ali Abdelaziz) skontaktował się ze mną i powiedział, że jestem następnym gościem w kolejce i chcą walczyć ze mną. Zobaczymy więc.

Dochodzą do mnie plotki, że mogłoby do tego dojść w Rosji. Jestem gotowy, żeby jechać do Rosji i zrobić to. Jedziemy.

Gala w Rosji nie została jeszcze oficjalnie zapowiedziana, ale wedle wcześniejszych zapowiedzi odbędzie się we wrześniu – choć nie wiadomo, czy będzie to gala z cyklu PPV, czy też, co jest bardziej prawdopodobne, Fight Night. Jeśli potwierdziłby się ten drugi scenariusz, trudno mimo wszystko spodziewać się, aby matchmakerzy desygnowali do walki dagestańskiego mistrza.

*****

Lowkin’ Talkin’ #18 – KSW 43 | UFC on FOX 29

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button