UFCWiadomości MMA

RDA: „Kowboj jest jak piłkarz, który nie strzela karnych”

Mistrz kategorii lekkiej jest przekonany, że Donald Cerrone to nadal ten sam zawodnik, którego pokonał przed trzema laty.

Przygotowujący się do pierwszej obrony pasa mistrzowskiego Rafael dos Anjos w audycji The MMA Hour opowiedział o staredownie z pretendentem Donaldem Cerrone, do którego doszło przed kilkoma tygodniami przy okazji konferencji Go BIG.

https://www.youtube.com/watch?v=EUCG4ZxKPhQ

Powiedział mi, żebym pozostał zdrowy, a ja odpowiedziałem mu: „ty też”. I powiedział, żebym przestał pieprzyć głupoty, ale ja tego nie robię. To on pieprzy. On oskarża. Ja tylko powiedziałem: „człowieku, nie zbliżysz się bardziej do tego pasa niż teraz”. Tak powiedziałem. Potem założyłem pas na ramię i powiedziałem: „bliżej tego pasa już nie będziesz”.

W swojej bogatej karierze Kowbojowi nie udało się nigdy sięgnąć po pas mistrzowski – ani w WEC, gdzie przegrał wszystkie trzy pojedynki o tytuł, ani w UFC, gdzie nie wytrzymywał ciśnienia w starciach, które mogły mocno zbliżyć go do titleshota.

Reprezentant Kingsa MMA, który stanie naprzeciwko Cerrone 19 grudnia podczas UFC on FOX 17, jest przekonany, że porażki Kowboja z Natem Diazem, Anthonym Pettisem oraz przed trzema laty z nim samym nie są dziełem przypadku, upatrując w nich słabej psychiki Amerykanina.

Myślę, że to nadal ten sam gość. To tak, jak dobry piłkarz, który jest w finale i ma strzelać karnego. Ma szansę zdobyć gola, ale nie trafia w bramkę. Myślę, że (Cerrone) jest tego rodzaju fighterem. Gdy ja mam wielki test, zawsze go zdaję, i to będzie różnica 19 grudnia.

Zwycięski w dziewięciu z ostatnich dziesięciu walk dos Anjos, na którego sposób znalazł jedynie Khabib Nurmagomedov, przyznał też, że od czasu jak w spektakularnym stylu odebrał pas mistrzowski Anthony’emu Pettisowi, jego sytuacja nie uległa większej zmianie – także od strony finansowej.

Niewiele się zmieniło. Fani bardziej mnie rozpoznają. Nie pozyskałem żadnych świetnych sponsorów. Nie mam żadnych dodatkowych sponsorów, odkąd mam pas. Niewiele rzeczy zmieniło się w moim życiu i w mojej głowie. Nadal jestem głodny treningów i nadal czuję, że mam wiele rzeczy do zrobienia w dywizji.

Cele, jakie stawia teraz przed sobą 30-letni Brazylijczyk, wybiegają daleko poza utrzymanie pasa mistrzowskiego.

Nie chcę być tylko mistrzem, chcę być legendą wagi lekkiej. Chcę napisać historię w mojej dywizji.

Chcę być najlepszym lekkim w historii. Czuję, że to początek mojego dziedzictwa.

*****

Wszystkie informacje o UFC on FOX 17 znajdziecie tutaj.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button