UFC

Doniesienia: GSP porozumiał się z UFC w sprawie nowego kontraktu

Wygląda na to, że uznawany w powszechnej opinii za największego półśredniego w historii Georges Saint-Pierre znajduje się o krok od powrotu do oktagonu UFC.

Już od około tygodnia mistrz kategorii średniej Michael Bisping przebąkiwał o tym, że były dominator kategorii półśredniej Georges Saint-Pierre jest o włos od dopięcia szczegółów w sprawie powrotu do oktagonu. Dziś natomiast portal MMAFighting.com doniósł, że Kanadyjczyk uzgodnił już warunki nowej – obejmującej kilka walk – umowy z UFC i lada dzień może złożyć pod nią podpis.

Wedle doniesień spodziewany powrót ma nastąpić w trzecim kwartale tego roku. Póki co nie wiadomo, z kim Kanadyjczyk mógłby pójść w tany, ale nie jest tajemnicą, że największą ochotą na przywitanie go w oktagonie mają obecni mistrzowie kategorii półśredniej i średniej, czyli Tyron Woodley i Michael Bisping. Ten pierwszy ma już jednak zestawiony rewanż ze Stephenem Thompsonem, podczas ten drugi w swojej drugiej obronie złota najpewniej skrzyżuje rękawice z Yoelem Romero – choć nie jest to jeszcze przesądzone.

St. Pierre ostatnio widziany był w akcji w listopadzie 2013 roku, pokonując niejednogłośną decyzją sędziowską Johny’ego Hendricksa i w ten sposób odnosząc dwunaste zwycięstwo z rzędu.

O powrocie opowiadał od wielu miesięcy, ale nie był w stanie dojść do porozumienia z UFC, głównie z powodu umowy amerykańskiego giganta z Reebokiem, która uniemożliwia Kanadyjczykowi współpracy ze swoimi wieloletnimi sponsorami. Najwyraźniej jednak obie strony w końcu się dogadały, na co być może wpływ ma deficyt gwiazd w UFC po tym, jak Conor McGregor zapowiedział dłuższą przerwę, rwiąc się do walki z Floydem Mayweatherem Juniorem, Ronda Rousey doznała sromotnej klęski w starciu z Amandą Nunes, a Jon Jones będzie mógł powrócić z rocznego zawieszenia dopiero w lipcu.

*****

GSP o negocjacjach z UFC: „Jestem zdrowy, zamożny i mam wybór”

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button