UFC

Długo się nie zastanawiał! Mateusz Gamrot wskazał najtrudniejszego i najłatwiejszego rywala w Top 10!

Zwycięski w czterech ostatnich pojedynkach Mateusz Gamrot wskazał zawodnika, który stanowiłby dla niego najłatwiejsze wyzwanie z Top 10 oraz tego, który na papierze zapowiadałby się na najłatwiejszą przeprawę.




Długo nie zastanawiał się Mateusz Gamrot, gdy w magazynie Hejt Park Maciej Turski zapytał go o najtrudniejszego przeciwnika z Top 10 ranking wagi lekkiej UFC oraz tego, który wydaje się na papierze najprostszy do pokonania.

Pokonując kilka tygodni temu po fantastycznym widowisku Armana Tsarukyana, Gamer awansował na 8. miejsce w rankingu 155 funtów. Ostatnio – po wiktorii Rafaela Fizieva z Rafaelem dos Anjosem – Polak spadł natomiast o jedno oczko i obecnie jest w rankingu 9.




Goszcząc w najnowszej odsłonie magazynu Hejt Park, kudowianin nie pozostawił żadnych wątpliwości, kogo uważa za największe wyzwanie z dywizji.

– No to Islam pewnie – powiedział. – Bo zapasy, bo duży, bo naprawdę dobrze wygląda z walki na walkę, widać, że jest głodny, chce tego sukcesu, więc wydaje mi się, że on jest najmocniejszy.

– Generalnie każdy z tych zawodników (nade mną w rankingu) ma coś, czym może wygrać. Ale najtwardszy? No Islam.

Wskazany przez Polaka Islam Makhachev może pochwalić się serią aż dziesięciu zwycięstw. Uchodzi za murowanego kandydata do walki z Charlesem Oliveirą o zakończenie bezkrólewia w dywizji.



Co ciekawe, serdeczny przyjaciel Dagestańczyka i jego wieloletni klubowy kolega, a także były niepokonany mistrz 155 funtów Khabib Nurmagomedov zapowiedział Gamerowi po jego wiktorii z Armanem Tsarukyanem, że prędzej czy później będzie walczył właśnie z Islamem Makhachevem o najwyższe laury w dywizji.

Kogo spośród zawodników sklasyfikowanych wyżej Gamer uważa natomiast za najłatwiejszy – co oczywiście wcale nie oznacza, że łatwy – łup?

– Gaethje – powiedział Mateusz, a dopytany, potwierdził. – Jak mam ci tak odpowiedzieć, to co mam ci odpowiedzieć? Dlatego mówię, że każdy ma coś, czym może wygrać, ale każdy ma też lukę, więc patrząc po tych wszystkich, to… Chyba tak.

– (Jest rzeźnikiem) w stójce. Jak idziesz z nim na chamską, twardą wymianę, ale w ostatnich walkach każdy, kto chciał, to go przewrócił, więc patrzę pod tym aspektem technicznym. Techniczno-sportowym. Raczej bym go przewrócił.




Co ciekawe, właśnie Justina Gaethje Mateusz Gamrot wyzwał do walki po ostatniej wiktorii. Polak nie ukrywa, że z nieskrywaną przyjemnością stanął z Amerykaninem w szranki pod koniec roku. O oktagonowe usługi Highlighta zabiega też jednak Rafael Fiziev, który może pochwalić się serią pięciu wygranych i jest w rankingu wyżej od Polaka.

Gamera łączy się też z Beneilem Dariushem, który zdążył już wyrazić zainteresowanie zestawieniem z polskim zawodnikiem. Pojedynek taki chętnie obejrzałby też sternik UFC Dana White. Nie wiadomo natomiast, czy czasowo obaj zawodnicy się zgrają – irański Amerykanin garnie się bowiem do powrotu do oktagonu już teraz, a Polak preferuje listopad lub grudzień.

Cały wywiad poniżej.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button