UFC

Conor McGregor: „Jestem otwarty na wyzwania”

Największa gwiazda UFC Conor McGregor udzielił pierwszego wywiadu, w którym odniósł się do konfliktu z UFC.

Conor McGregor w wywiadzie dla ESPN opowiedział o swoich zatargach z UFC, które ostatecznie doprowadziły do wykluczenia go z rozpiski jubileuszowej gali UFC 200

To była nagłośniona wojna domowa. Przechodziłem przez pewne sprawy, szalone rzeczy działy się tam u mnie w domu, chciałem być skupiony na treningu.

Byłem w momencie, w którym właśnie coś rozpracowywałem. Nie odpowiedziałem im „nie” na temat wszystkiego, czego chcieli. Byłem gotowy zrobić umiarkowaną promocję. A nagle dzwonią i „Conor, został trzy miesiące do walki, musimy cię ściągnąć, 40 godzin lotu, zrobisz rundę po Nowym Jorku, Vegas, Kalifornii, 70 konferencji prasowych, 70 talk showów, reklam i tak dalej.” A przecież ledwie w zeszłym tygodniu zarobiłem dla was 400 milionów dolarów! Ta walka była w zeszłym tygodniu! A teraz chcecie, żebym… Chciałem się po prostu skupić.

W tym konkretnym momencie potrzebowałem odrobinę więcej czasu. Nie odmówiłem całkowicie. Rozsądna promocja – powiedziałem. Powiedziałem, że zrobię Nowy Jork, zrobię wszystko, co potem. Ale zabrakło komunikacji. Nie zgadzali się na to, naciskali na mnie, ja naciskałem na nich. I wtedy wybuchło.

Chciałem się odizolować, skupić, odzyskać to zwycięstwo. Tylko na tym się skupiałem, a na resztę miałem wyjebany, bo w gruncie rzeczy całe to gówno nic nie znaczy. Jeśli przegram ponownie, cały ten okręt tonie. To ja prowadzę ten okręt. Wszystko to pójdzie na dno, gdy będzie po mnie.

Cały konflikt rozpoczął się w mediach od ogłoszenia Irlandczyka, który w jednym z twittów poinformował o przejściu na emeryturę, później przedstawiając swój punkt widzenia – niechęć do zakrojonej na szeroką skalę promocji – w obszernym oświadczeniu.

Na początku po prostu w pewien sposób dobrze się bawiłem. Na początku to było takie trochę bez przekonania, ale potem po prostu wybuchło. I nagle jestem poza UFC 200. Pomyślałem, ok, w takim razie też się pierdolcie. Była zabawa.

Oglądając konferencje prasowe, były momenty, że przeszło mi przez głowę, że powinienem był wsiąść do tego cholernego samolotu i polecieć tam. Ale czasami musisz zrobić to, co jest dobre dla ciebie, a nie to, co jest dobre dla wszystkich innych. Zwłaszcza jeśli zrobiłeś to, co dobre dla wszystkich innych miliony razy w przeszłości. Powinieneś mieć prawo, żeby zrobić czasami to, co dobre dla ciebie.

Kilka dni temu McGregor spotkał się z Daną Whitem i Lorenzo Fertittą, aby porozmawiać o swojej przyszłości w UFC. Zapytany o to, czy i kiedy powróci do oktagonu, nie odpowiedział wprost.

Jestem zaangażowany w tę grę. Daje mi to radość. Lubię rywalizację. Lubię wyzwania, więc jeśli pojawi się przede mną wyzwanie i będzie mi się podobało, pójdę i je podbiję.

Przyciśnięty przez dopytującego o szczegóły dziennikarza odparł:

Jestem otwarty na wyzwania. Lubię walkę. Kropka.

Poniżej całe nagranie:

https://www.youtube.com/watch?v=U2ZcqDQDwQE

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button