UFC

Colby Covington wyjaśnia, dlaczego „rasista” Belal Muhammad nie otrzyma walki o pas pomimo zwycięstwa na UFC 288

Colby Covington nie ma wątpliwości, że Belal Muhammad będzie musiał stoczyć jeszcze jedną walkę, aby dostać titleshot.

Co-main event sobotniej gali UFC 288 w Newark pomiędzy Belalem Muhammadem i Gilbertem Burnsem zapowiadany był jako eliminator do pojedynku o pas mistrzowski wagi półśredniej ze zwycięzcą starcia Leona Edwardsa z Colbym Covingtonem, ale… Chaos nie ma wątpliwości, że zwycięski Belal Muhammad – pokonał Durinho jednogłośną decyzją sędziowską – będzie zmuszony obejść się smakiem.

– Walczyli o nic – powiedział Colby w wywiadzie udzielonym Submission Radio. – Myślicie, że tak po prostu pozwolą mu siedzieć i czekać do początku 2024 roku? Bo walka o pas jednak będzie przesunięta na jesień lub zimę. Myślicie, że pozwolą mu czekać? Że jest taką gwiazdą, że może decydować?

– Nie. Będzie musiał stoczyć kolejną walkę – i słusznie! Odwołujesz się do rasistowskich odzywek, a jesteś w ekipie ESPN… To wielka platforma, oglądają to całe rodziny, oglądają to dzieci, a gość publikuje rasistowskie komentarze. Nie potrzebujemy kolejnych podziałów w tym kraju. Musimy się zjednoczyć i pracować wspólnie, a nie oceniać kogoś po kolorze skóry.

– Nie. Nie zapracowałem sobie na walkę o pas kolorem skóry. Zapracowałem sobie na to wynikami, dokonaniami, zwycięstwami nad mistrzami i członkami Hall of Fame. Nie trafiłem tu przypadkowo i nie jestem tutaj z powodu koloru mojej skóry, jak twierdzi Bill Lial, Remember the Racist.

Niewidziany w akcji od marca zeszłego roku – pokonał wtedy Jorge Masvidala – Colby Covington nie ma wątpliwości, że jedynym zwycięzcą sobotniego co-main eventu jest menadżer obu zawodników Ali Abdelaziz. Choas uważa, że walka ta nie była nikomu do niczego potrzebna – poza egipskim menadżerem, który wykorzystał swoich klientów.

Nie wiadomo póki co, kiedy Chaos skrzyżuje rękawice z Rockym. Pierwotnie pojedynek ten był planowany na okoliczność lipcowej gali w Londynie, czego nie ukrywał Dana White, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło.

– Prawda jest taka, że można za to obwiniać tylko jednego gościa – stwierdził Colby. – UFC zmieniło nawet tę karę z ESPN na PPV, Dana miał już wszystko przygotowane pod PPV. Ja byłem na tak, UFC też tego chciało. Chcieli dać fanom w Zjednoczonym Królestwie dobre widowisko, bo wiedzą, że to dobry biznes i jest tam fura pozytywnej energii w O2 Arena. Fani są tam wspaniali. Naprawdę najbardziej elektryzujący fani, jakich widziałem.

– Nie dojdzie do tego z jednego powodu, który nazywa się Leon, kurwa, Scott. Jest jedynym powodem. Smutne. Ale wiecie co? W takim razie będzie teraz musiał pojawić się na amerykańskiej ziemi i poddać się tu jak Cornwallis. Tak, mówię o Yorktown. Wszyscy wiedzą, że Leon pełni swoją funkcję tylko tymczasowo, a jego nowe imie to Low IQ Edwards.

Cała rozmowa poniżej.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button