KSWPolskie MMA

„Cholernie fajny gość!” – Marian Ziółkowski zdradził, z kim najczęściej sparował w Kill Cliff FC

Rozdający karty w wadze lekkiej KSW Marian Ziółkowski opowiedział o sparingpartnerach, z którymi szedł w bitewne tany na matach Kill Cliff FC.




Mistrzowie wagi lekkiej i koguciej KSW Marian Ziółkowski i Sebastian Przybysz przez kilka tygodni gościli na matach Kill Cliff FC na Florydzie, gdzie przygotowywali się do kolejnych startów.

Z kim na matach mieli okazję wziąć się za bary? Opowiedział o tym Golden Boy w ostatniej odsłonie magazynu Oktagon Live.




– Wielu jest tu pomocnych chłopaków – powiedział. – Jest z PFL Emiliano Sordi, który w 93 kg się bije. Trochę sobie z nim pogadałem i on też jest pomocny, ma jakąś taką pozytywną energię.

– Jest Nate Marquardt, o którym też mówiliśmy. Nawet napisał do mnie na Istagramie, co jest dla mnie jakąś abstrakcją. Jeszcze jak nie trenowałem, ledwie wiedziałem, co to jest MMA, UFC i wtedy oglądałem po kolei jego wszystkie walki. Lata mijają, a gość do mnie pisze i umawia się ze mną na jakieś spotkanie biblijne, co jest dosyć śmieszne. Ale skorzystam. (…)

– Jest wielu naprawdę mocny zawodników. Darrion Caldwell z Bellatora, z którym robił też Sebastian. Też miałem okazję z nim robić. We wtorek robiłem też z zawodnikiem UFC Christosem Giagosem. Fajnie się z nim robiło.

– Jest sporo takich zawodników, którzy albo mają pierwszą walkę w UFC, albo mają się bić w UFC. Jest też taki zawodnik, chyba z Argentyny, Esteban Ribovics. Bił się w Contenderze i teraz też będzie miał swój debiut w UFC.

Najczęściej Marian Ziółkowski trenował jednak z wojującym pod sztandarem UFC Seung Woo Choiem.



– Cholernie fajny gość – powiedział o Koreańczyku. – Naprawdę. Niesamowity gość i też fajnie się z nim robi. Jest prawie mojego wzrostu, a bije się w 66 kg. Ma naprawdę bardzo dobrą stójkę. Sparingi z nim są naprawdę świetne.

– Kto jeszcze… Jest taki bardzo fajny gość, Amerykanin. Mówił mi, że jest ze stanu Missouri. Evan Elder. Na razie miał jedną walkę w UFC, przegrał, ale jest młody, dobrze zapowiadający się, mocny zapaśnik. Z nim też fajne rundy się robi.

– Robiłem też z takim Japończykiem (Takashi) Sato. Waga półśrednia w UFC. Robiłem też z Ismailem Naurdievem, też naprawdę w porządku gość. Teraz się przygotowuje do walki z Marcinem Bandlem z tego, co wiemy.




– Często jest tak, że jest wymiana partnerów, dobieramy się z kimś i nawet nie wiemy za bardzo, kto to jest, a potem okazuje się, że to jest jakiś dobry zawodnik Bellatora czy PFL. Tak, Kevin Lee, dokładnie. Naprawdę jest bardzo wielu zawodników i wielu jest bardzo pomocnych, uprzejmych i z pozytywną energią.

Marian Ziółkowski powróci do klatki 12 listopada, w walce wieczoru gali KSW 76 krzyżując rękawice z dybiącym na drugi pas mistrzowski czempionem wagi piórkowej Salahdinem Parnasse. Będzie to dla warszawiaka czwarta obrona tronu 70 kilogramów.

Cały wywiad poniżej.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button