Carlos Condit vs. Mickey Gall na UFC Waszyngton

Carlos Condit powalczy o przerwanie fatalnej serii pięciu porażek w starciu z Mickeyem Gallem podczas grudniowej gali UFC w Waszyngtonie.

Były tymczasowy mistrz wagi półśredniej Carlos Condit (30-13) powróci do oktagonu podczas gali UFC on ESPN 7, która odbędzie się 7 grudnia w Waszyngtonie. Jego rywalem będzie Mickey Gall (6-2).

O zestawieniu nieoficjalnie doniósł portal Washington Post.

Zobacz także: Dana White zabrał głos na temat oskarżeń o gwałt pod adresem Conora McGregora

35-letni już Urodzony Zabójca po raz ostatni wygrał w oktagonie ponad cztery lata temu, ubijając Thiago Alvesa. Ostatnie pięć walk skończył jednak na tarczy, pokonywany kolejno przez Robbiego Lawlera jeszcze w walce o złoto, Demiana Maię, Neila Magny’ego, Alexa Oliveirę oraz Michaela Chiesę w grudniu ubiegłego roku podczas gali UFC 232.

Młodszy od niego o osiem lat Mickey Gall przeplata ostatnimi czasy zwycięstwa z porażkami. Kilka tygodni temu wypunktował Salima Touahriego podczas gali UFC on ESPN 5, powracając na zwycięskie tory po porażce przez nokaut z Diego Sanchezem. Wcześniej pokonywał natomiast George’a Sullivana czy Sage’a Northcutta, przegrywając z Randym Brownem.

Carlos Condit najlepsze lata ma już zdecydowanie za sobą, ale czy upadł już tak nisko, aby przegrać z nuworyszem w osobie Mickeya Galla? Urodzony Zabójca powinien mieć po swojej stronie przewagę w stójce, a i jego parter może być niebezpieczny, ale Bóg jeden raczy wiedzieć, czy nadal ma w sobie wystarczająco dużo ognia do walki…

Przewidywane kursy bukmacherskie:

Carlos Condit – 1.55
Mickey Gall – 2.45

Wstępny typ:

Carlos Condit

Rozpiska UFC Waszyngton

Walka wieczoru

265 lbs: Alistair Overeem (45-17) vs. Walter Harris (13-7)

Pozostałe

135 lbs: Aspen Ladd (8-1) vs. Yana Kunitskaua (12-4)
115 lbs: Claudia Gadelha (17-4) vs. Cynthia Calvillo (8-1)
265 lbs: Stefan Struve (29-11) vs. Ben Rothwell (36-11)
170 lbs: Carlos Condit (30-13) vs. Mickey Gall (6-2)
145 lbs: Bryce Mitchell (11-0) vs. Matt Sayles (8-2)

*****

Lowking.pl trafia na Patronite.pl – oto dlaczego