UFC

Cain Velasquez zwolniony z WWE – przesądziły kolejne problemy zdrowotne?

Kariera Caina Velasqueza w WWE dobiegła końca niespełna pół roku po tym, jak związał się z organizacją.

Wedle nieoficjalnych doniesień Wrestling Observer Radio, przygoda byłego mistrza wagi ciężkiej UFC Caina Velasqueza z WWE dobiegła właśnie końca.

Kilka miesięcy temu Amerykanin podpisał lukratywny trzyletni kontrakt z WWE, ale Vince McMahon i spółka nie skorzystali z jego usług od 31 października ubiegłego roku, gdy wystąpił podczas gali w Arabii Saudyjskiej.

Nie wiadomo póki co, jaki jest powód rozstania z Velasquezem, ale zajmujący się tematem dziennikarz Dave Meltzer wskazuje na oszczędności związane z pandemią koronawirusa. Nie brak też jednak spekulacji, wedle których do zwolnienia przyczyniły się kolejne problemy zdrowotne 37-latka.

Cain zadebiutował w pro-wrestlingu w sierpniu ubiegłego roku podczas gali Triplemania XXVII zorganizowanej przez mającą meksykańskie korzenie organizacji Lucha Libre AAA. Jego występ odbił się wówczas dużym echem w świecie pro-wrestlingu. Miesiąc później wystąpił w Nowym Jorku.

Pod sztandarem WWE pojawił się po raz pierwszy na początku października podczas gali Smackdown, gdzie położono fundamenty pod jego rewanż z Brockiem Lesnarem.

W Halloween podczas wspomnianej gali w Arabii Saudyjskiej pojawił się między linami WWE po raz drugi, szybko przegrywając ze wspomnianym Lesnarem.

Wedle doniesień, w lutym Velasquez przeszedł kolejną operację kolana, ale miał szybko dojść do pełni sił. W marcu pojawił się w Centru WWE, aby porozmawiać o dalszych planach organizacji względem swojej osoby, ale… Coś poszło nie tak.

Co ciekawe, wedle nieoficjalnych doniesień, w listopadzie ubiegłego roku Velasquez miał po raz drugi wystąpić pod flagą WWE, ale na przeszkodzie stanęły mu problemy ze zdrowiem – a konkretnie kolanem.

Karierę MMA Cain Velasquez rozpoczął w 2006 roku, serią ośmiu zwycięstw – w tym sześciu już pod sztandarem UFC – zapewniając sobie walkę o pas mistrzowski ze wspomnianym Brockiem Lesnarem, którego znokautował wówczas w pierwszej rundzie. Tytuł szybko stracił na rzecz Juniora dos Santosa, ale po roku odzyskał złoto, dwukrotnie udanie go broniąc. Wtedy jednak zaczęły prześladować go problemy z kontuzjami, które mocno wyhamowały jego karierę.

W 2015 roku stracił tytuł na rzecz Fabricio Werduma, by rok później efektownie powrócić, ubijając Travisa Browne’a. Kolejne urazy oraz brak porozumienia z UFC w sprawach kontraktowych wykluczyły go z gry na prawie trzy lata. Do akcji powrócił w lutym zeszłego roku, w ledwie 26 sekund padając pod ciosami Francisa Ngannou. Był to jego ostatni występ.

Podpisując umowę z WWE w październiku ubiegłego roku, ogłosił zakończenie kariery MMA, wychodząc też spod kurateli USADA.

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz darmowy zakład 50 PLN

*****

„Nie rozumie, o co tu chodzi!” – Chael Sonnen krytycznie o Janie Błachowiczu i… Dominicku Reyesie

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button