UFC

Broni nie składa! Dominick Reyes wskazał rywala, z którym chce stoczyć kolejną walkę: „To logiczne zestawienie”

Niekoronowany swego czasu mistrz wagi półciężkiej UFC Dominick Reyes wskazał przeciwnika, z którym chciałby stoczyć kolejną walkę w oktagonie.




Pomimo fatalnej ostatnio passy były pretendent do pasa mistrzowskiego kategorii półciężkiej UFC Dominick Reyes nigdzie się nie wybiera. Amerykanin wskazał rywala, z którym chciałby stoczyć kolejny pojedynek w oktagonie.

W 2020 roku Dewastator podchodził do walki z ówczesnym mistrzem 205 funtów Jonem Jonesem jako zawodnik o nieskazitelnym bilansie z sześcioma zwycięstwami pod sztandarem UFC.

Pomimo iż zawiesił Bonesowi poprzeczkę niezwykle wysoko, ostatecznie przegrał jednogłośnie na kartach sędziowskich. Z decyzją tą – bardzo dyskusyjną – nigdy się nie pogodził.




Kilka miesięcy później w starciu o zwakowany przez Jona Jonesa pas Dominick Reyes stanął w szranki z Janem Błachowiczem. Pojedynek ten miał nie tylko wynieść go na tron, ale też zagwarantować mu rewanż z Bonesem. Nic takiego jednak się nie stało, bo kapitalnie dysponowany Polak skończył Dewastatora w drugiej rundzie zawodów.

Do akcji Amerykanin powrócił w maju 2021 roku, ale ponownie skończył na tarczy, znokautowany jeszcze brutalniej przez późniejszego mistrza Jiriego Prochazkę. W konsekwencji zrobił sobie dłuższą przerwę od sportu, aby doprowadzić swoje ciało i głowę do porządku.

Powróciwszy do akcji w listopadzie zeszłego roku, stanął w szranki z rywalem z niższej niż poprzednio półki. Jednak i tym razem skończył na deskach, nieprzytomny. Jego oprawcą okazał się Ryan Spann.



Wydawało się, że po czterech z rzędu porażkach, w tym trzech przez ciężkie nokauty, Dominick Reyes może zadumać się nad swoją sportową przyszłością. Sternik UFC Dana White stwierdził, że od czasu porażki z Jonem Jonesem Dewastator nie jest już tym samym zawodnikiem co kiedyś. Zaznaczył jednak, że zanim podejmie jakiekolwiek decyzje w temacie dalszej z nim współpracy, wysłucha zdania samego zawodnika. Wygląda na to, że właśnie je poznaliśmy.

Dominick Reyes odpowiedział na kilka komentarzy fanów na swoim profilu na Instagramie. Zapytany, jakie są jego dalsze plany, czy nadal zamierza walczyć, nie pozostawił wątpliwości.




– Logicznym następnym zestawieniem jest dla mnie walka z Paulem Craigiem – napisał Dominick.

Wspomniany Paul Craig znajduje się w nieco podobnym położeniu co Dewastator. Sklasyfikowany na 9. miejscu w rankingu Szkot przegrał bowiem dwie ostatnie walki, ulegając jednogłośną decyzją Volkanowi Oezdemirowi i przez nokaut Johnny’emu Walkerowi.

Dominick Reyes zastrzegł jednak, że na jego powrót do oktagonu trzeba będzie nieco poczekać.

– Nie będę walczył przez kilka miesięcy, bo jestem właśnie po operacji ramienia – napisał.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button