UFC

Brock Lesnar: „Wiem, ile zarabiam – i to mi wystarczy”

Brock Lesnar opowiada o Conorze McGregorze oraz odnosi się do zapewnień Irlandczyka, że to on dzierży rekord sprzedaży PPV.

Od dłuższego czasu Conor McGregor uznawany jest za zawodnika, który wykręca największe liczby w UFC, o czym zresztą sam bardzo chętnie opowiada. Jeszcze kilka tygodni temu bowiem przekonywał, że to gala UFC 196, na której starł się z Natem Diazem, jest rekordową pod względem sprzedaży PPV, wyprzedzając nawet UFC 100.

https://twitter.com/lightfeet007/status/727165037580832769?ref_src=twsrc%5Etfw

Czy rzeczywiście McGregor wykręcił wówczas sprzedaż rzędu 2 milionów PPV, nie wiadomo, choć w odniesieniu do gali UFC 196 powszechniejsza jest teza, że było to 1,5 miliona PPV. A to oznaczałoby, że wynik 1,6 miliona, jaki był udziałem gali UFC 100 z Brockiem Lesnarem w roli głównej, pozostaje rekordowym.

Główny twórca tego wyniku, czyli powracający do UFC były mistrz kategorii ciężkiej i gwiazdor WWE Brock Lesnar został w programie SportsCenter zapytany o postać charakternego Irlandczyka.

Słyszałem o Conorze McGregorze. Ten sport bardzo się rozwinął, nawet od czasu, gdy po raz pierwszy wszedłem do oktagonu. Myślę, że ludzie odkrywają, że trzeba umieć się wypowiadać, a przede wszystkim popierać to czynami. Dla gości, którzy mają cięty język i popierają to czynami, jest to świetne. To świetne dla całej firmy.

Zapytany o przechwałki Irlandczyka na temat jego rekordowych jakoby poziomów sprzedaży PPV, Lesnar odpowiedział spokojnie:

Nie mam z nikim problemu. Jeśli ktoś chce mówić, że wykręca największe PPV na świecie, nie dbam o to.

Nigdy nie powiedziałem: „Zrobiłem największą sprzedaż PPV”. Wystarczy mi wiedzieć, ile zarabiam i jestem szczęśliwy. Jak mówiłem, walczę dla pieniędzy. Nie trzymam na ścianie mistrzowskich trofeów, bo one nie zapłacą mi rachunków. Każdy zarabia pieniądze. O to w tym wszystkim chodzi.

Brock Lesnar wystąpi na gali UFC 200, mierząc się z Markiem Huntem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button