UFC

Brian Ortega nokautuje Clay’a Guidę

Brian Otega walczył do końca i dopiął swego – w wyróżnionej walce karty wstępnej w samej końcówce znokautował Clay’a Guidę, notując trzecie z rzędu zwycięstwo w oktagonie.

Brian Ortega (11-0) odniósł kolejne zwycięstwo, nokautując weterana Clay’a Guidę (32-17) w trzeciej rundzie.

Guida od początku był aktywniejszy, agresywniejszy i mobilniejszy, posyłając nawet jednym z ciosów Ortegę na deski – ale tylko na chwilę. Nie wliczając krótkiego fragmentu w klinczu, walka już do końca rundy toczyła się na nogach, a tam częściej trafiał Guida. Ortega atakował bardzo rzadko, mając wyraźne problemy z pociągnięciem za spust z uwagi na mobilność rywala.

W drugiej rundzie walka się wyrównała. To walczący głównie z odwrotnej pozycji, choć często też zmieniający ją na klasyczną Ortega był agresorem i wyprowadzał więcej ataków niż w pierwszej rundzie, unikając też większości szarż Guidy. Kilka razy trafił mocnymi kopnięciami na korpus oraz podbródkowym. Swoje jednak również przyjął – kilka szarż Carpentera doszło celu, choć Ortega cały czas wywierał presję.

W ostatniej odsłonie Ortega rozluźnił się i podkręcił tempo jeszcze bardziej, atakując z o wiele większą intensywnością. Przyjął co prawda kilka ciosów, ale w większości bardzo dobrze unikał krótkich szarż Guidy dobrze schodząc z linii ataku i zostawiając kontrujące ciosy. W ostatniej minucie postawił już wszystko na jedną kartę i ruszył na wyraźnie już zmęczonego rywala ze prawdziwą furią. Opłaciło się – próbującego uchodzić spod siatki z obniżoną głową Guidę trafił idealnie wymierzonym kolanem, posyłając go na deski, półprzytomnego. Jeszcze jedno uderzenie i sędzia przerwał pojedynek.

Dla Ortegi jest to już trzecie z rzędu zwycięstwo przed czasem – i trzecie w ostatniej rundzie.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button