Absolute Championship BerkutKSWMamed KhalidovPolskie MMA

Borys Mańkowski: „Mamed jest nietypowym zawodnikiem i nietypowo trzeba się pod niego przygotować”

Borys Mańkowski nie ukrywa zadowolenia ze zwycięstwa Mameda Khalidova z Lukiem Barnattem podczas ACB 54, przekonując, że dzięki temu teraz jeszcze więcej do ugrania.

Gdy wieczorem 11 marca Mamed Khalidov w ledwie 21 sekund rozparcelował Luke’a Barnatta podczas gali ACB 54 w Manchesterze, oczy fanów i komentatorów zwrócił się natychmiast w kierunku Borysa Mańkowskiego, oczekując na jego reakcję. Diabeł Tasmański odniósł się jednak wówczas do tematu ze spokojem, wyrażając zadowolenie z wiktorii Khalidova.

Ludzie gdzieś tam mi piszą: „I co ty na to, i co ty na to?”. Ja się śmieję, bo gdyby przegrał, to wtedy mogliby pisać mi „co ty na to?”. Wtedy rzeczywiście byłaby lipa.

– powiedział Diabeł Tasmański w rozmowie z portalem MMAnia.pl podczas sobotniego Forum MMA, wspominając zwycięstwo Mameda.

Ale jak on wchodził i zdemolował swojego przeciwnika, to dla mnie może być to tylko dobre. W tym momencie mogę się pokazać tylko z tej najlepszej strony i jeżeli pokażę się z tej najlepszej strony, to ludzie naprawdę mnie docenią. A gdyby przegrał, to by gadali np., że „O, ale przecież to emeryt” albo coś w tym stylu. Już nie mówiąc o tym, że Mamed dał jedną złą walkę i nagle wszyscy zapomnieli o trzydziestu kilku walkach, w których był fenomenalny.

To dobrze. Postawił kropkę nad „i”, wygrywając w 21 sekund. Jestem zachwycony tą sytuacją.

Obaj zawodnicy skrzyżują rękawice 27 maja w walce wieczoru gali KSW 39 – Colosseum, która odbędzie się na Stadionie Narodowym w Warszawie.

Mamed jest nietypowym zawodnikiem i też nietypowo trzeba się pod niego przygotować.

– powiedział Mańkowski.

Ogólny plan, zarys przygotowań jest podobny, aczkolwiek niektóre działania trzeba podjąć troszeczkę inne.

Na ten moment walka zaplanowana jest w umownej wadze – w okolicach 81-82 kilogramów. Niewykluczone jednak, że Khalidov zdecyduje się – po raz pierwszy w swojej karierze – zejść do kategorii półśredniej. Wówczas Mańkowski położyłby na szali swój pas mistrzowski.

Wiem, że na co dzień Mamed nie waży 105 kilo, jak potrafią ludzie, którzy walczą w 84 kilo.

– powiedział Borys, przyznając, że koncepcja walki z zawodnikiem z Olsztyna nie była przypadkowa.

Wiem, że nasza kategoria może być bardzo zbliżona, szczególnie że Mamed sam gdzieś powiedział w wywiadzie, że może nawet mógłby zejść do 77. To dla mnie typowa realna walka i realnie mogę podjąć rękawicę. Nie jest to gość, który waży na co dzień 110 kilo i wtedy byłby z tym problem. Ale tak to tylko walka stylu, techniki, doświadczenia. Dla mnie to sportowe wyzwanie, sportowa przygoda, największa, jaką mogę przeżyć w KSW. Jeżeli bym tego nie zrobił, to bym na pewno żałował.

*****

Martin Lewandowski: „Musimy przestać być takim zakompleksionym narodem”

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button