UFC

Będzie krwawa jatka? Nate Diaz wskazał rywala na grudzień! Jest reakcja Conora McGregora…

Nate Diaz wskazał zawodnika z wagi półśredniej, z którym chciałby skrzyżować rękawice w kolejnym pojedynku.

Przed dwoma tygodniami cieszący się niesłabnącą pomimo porażek popularnością Nate Diaz zapowiedział powrót do oktagonu UFC w grudniu, publikując lakoniczny acz wymowny wpis.

– Obrona w grudniu – obwieścił wówczas w mediach społecznościowych.

Natomiast we wtorkowy wieczór bad boy ze Stockton zdradził, który przeciwnik znajduje się na jego celowniku – wydaje się bowiem, że w takich właśnie kategoriach należy postrzegać poniższy wpis młodszego ze stocktońskich braci.

– Chciałbym wykorzystać ten moment, aby rzucić wyzwanie Nate’owi Diazowi – powiedział na powyższym nagraniu Vicente Luque po ostatnim zwycięstwie z Michaelem Chiesą. – Wyzywałem go do walki w przeszłości, ale nie odpowiedział.

– Myślę jednak, że teraz odniosłem duże zwycięstwo. Mam dobrą serię wygranych. A mój styl idealnie zgrywa się z jego stylem. Będę nacierał, będę rozpuszczał ręce, szukając nokautu w każdej minucie. Myślę, że Nate jest perfekcyjną walką. Zróbmy to.

Sklasyfikowany na 4. miejscu w rankingu kategorii półśredniej Vicente Luque znajduje się na fali czterech zwycięstw. Obronna ręką wyszedł z dziesięciu spośród jedenastu ostatnich pojedynków. Aż dziewięć z nich rozstrzygnął przed czasem, notując sześć nokautów i trzy poddania.

Po raz ostatni Brazylijczyk był widziany w akcji podczas sierpniowej gali UFC 265, poddając wspomnianego Michaela Chiesę. Wcześniej udusił Tyrona Woodleya.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Wybór Nate’a Diaza nie wydaje się szczególnie zaskakujący, jeśli wziąć pod uwagę jego ostatnich przeciwników. Powróciwszy trzy lata po bojach z Conorem McGregorem, wziął walkę z Anthonym Pettisem, który wcześniej popisał się fantastycznym nokautem na Stephenie Thompsonie. Później poszedł w bój z Jorge Masvidalem opromienionym spektakularnymi nokautami z Darrenem Tillem i Benem Askrenem. Wreszcie ostatnio – tj. podczas czerwcowej gali UFC 263 – skrzyżował rękawice z rozpędzonym wówczas serią ośmiu zwycięstw Leonem Edwardsem.

Spośród wyżej przytoczonych walk stocktończyk wygrał tylko jedną – tę z Showtimem, którego pokonał jednogłośną decyzją. Z Ulicznikiem z Miami przegrał przez techniczny nokaut na skutek przerwania lekarza, a z Rockym jednogłośną decyzją.

Vicente Luque szybko odpowiedział na wpis Amerykanina, nie kryjąc zadowolenia.

– Nie wyobrażam w tej chwili bardziej ekscytującej walki!!! – napisał. – Wchodzę w to!

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Co ciekawe, swoje dwa grosze do tematu potencjalnej walki Diaza z Luque dodał niezawodny McGregor, nie pozostawiając wątpliwości, że pod wrażeniem nie jest.

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button