UFC

Anthony Pettis chce szybkiego powrotu: „Potrzebuję prawdziwej walki”

Anthony Pettis wyszedł bez uszczerbku na zdrowiu z przegranej walki z Eddiem Alvarezem, celując w szystki powrót do oktagonu.

Były mistrz kategorii lekkiej, Anthony Pettis, na gali UFC Fight Night 81 przegrał drugą walkę z rzędu. Tym razem jego oprawcą okazał się Eddie Alvarez, który zaprzęgnął do działania taktykę zbliżoną – choć znacznie mniej ofensywną – do tej, jaka ostatnio przyniosła sukces Rafaelowi dos Anjosowi.

Po gali Showtime przez długi czas nie komentował pojedynku, przepraszając jedynie fanów, iż zawiódł ich oczekiwania, zapewniając jednocześnie, że jest zdrowy, zmotywowany i gotowy na kolejne wyzwanie. Później jednak posłał delikatny przytyk w kierunku Alvareza.

https://twitter.com/Showtimepettis/status/689201629237788672

Wracam do 414!! Potrzebuję prawdziwej walki JAK NAJSZYBCIEJ!!!

Wobec krytycznych komentarzy, które pojawiły się pod takim samym wpisem na Instagramie, został on usunięty, ale na Twitterze – jak widać powyżej – widnieje nadal.

Z kim najchętniej obejrzelibyście teraz byłego mistrza?

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button