UFC

Anderson Silva: „Brazylii brakuje utalentowanych zawodników”

Anderson Silva nie wieszczy brazylijskiemu MMA wielkiej przyszłości, nie widząc godnych naśladowców starych mistrzów.

Brazylijscy zawodnicy dzierżą obecnie tylko dwa mistrzowskie pasy w UFC – w kategorii ciężkiej rządy sprawuje Fabricio Werdum, natomiast w kategorii lekkiej – Rafael dos Anjos.

Były dominator dywizji średniej, a obecnie nie potrafiący odnieść zwycięstwa od czterech walk Anderson Silva widzi przyszłość brazylijskiego MMA w ciemnych barwach.

Pokładam całą nadzieję w Jacare.

– stwierdził Silva podczas konferencji prasowej przed galą UFC 198.

Myślę, że może walczyć o tytuł. Powinno się to już stać. Niestety, po Jose Aldo i Jacare nie widzę nikogo, kto mógłby reprezentować Brazylię.

Pająk wspomniał też niepokonanego Warlley’a Alvesa, który na UFC 198 stanie naprzeciwko Bryana Barbereny.

Poza nimi tak naprawdę nie mamy nikogo. Mamy bardzo niewielu zawodników w Brazylii. Był czas, gdy mieliśmy prawie wszystkie pasy mistrzowskie, a teraz mamy tylko dwa: Werduma i dos Anjosa. To świetni zawodnicy, którzy trzymają pasy dla Brazylii.

Silva powróci do oktagonu 14 maja na gali UFC 198 w Kurytybie, by w starciu z Uriahem Hallem powalczyć o pierwsze zwycięstwo w organizacji od października 2012 roku, gdy pokonał Stephana Bonnara. Jednocześnie była to też ostatnia walka, jaką Pająk stoczył w swoim kraju.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button