UFC

„Alex dobrze wie” – Jiri Prochazka przekonany, że „cały świat widział”, że był lepszy w starciu z Alexem Pereirą do momentu nokautu

Były mistrz wagi półciężkiej UFC Jiri Prochazka nie ma wątpliwości, że w potencjalnym rewanżu pokona Alexa Pereirę.

Już niebawem Jiri Prochazka i Alex Pereira ponownie się spotkają – ale tym razem nie naprzeciwko siebie w oktagonie. Obaj wystąpią podczas zbliżającej się wielkimi krokami jubileuszowej gali UFC 300, która odbędzie się 13 kwietnia w Las Vegas.

Do pierwszej batalii Denisy z Poatanem doszło w listopadzie zeszłego roku podczas gali UFC 295 w Nowym Jorku. Na jej szali znalazł się wówczas tytuł mistrzowski kategorii półciężkiej.

Po mocnej, wyrównanej walce, w której obaj zawodnicy mieli swoje momenty, Brazylijczyk w końcówce drugiej rundy znokautował Czecha, rozsiadając się na mistrzowskim tronie.

Do akcji obaj powrócą na UFC 300. W walce wieczoru wydarzenia Alex Pereira stanie do pierwszej obrony tytułu, krzyżując rękawice z Jamahalem Hillem. Jiri Prochazka stanie zaś w szranki z Aleksandarem Rakiciem.

Jak mistrzowską konfrontację Brazylijczyka z Amerykaninem ocenia Czech? O to zapytano go w wywiadzie dla Sportskeeda.

– Prawda jest taka, że więcej broni posiada Jamahal Hill – ocenił Jiri. – Ale… Zobaczymy. Niech wygra lepszy. Niech wygra lepszy.

– Wierzę, że udowodnię, że jestem na innym poziomie i później odbiorę pas zwycięzcy tego pojedynku.

Starcie Prochazki z Rakiciem nie zostało przypadkowo zestawione na okoliczność gali UFC 300. Gdyby na ostatniej prostej wykoleił się Pereira lub Hill, prawdopodobnie właśnie Czech lub Serb weszliby na zastępstwo. Denisa zapewnił, że jest w pełni na taki scenariusz gotowy, choć skupia się póki co wyłącznie na Rakiecie.

Zapytany o potencjalny rewanż z Poatanem, czeski rębajło podszedł do tematu spokojnie, po raz kolejny podkreślając – co czynił regularnie w rozmowach z czeskimi mediami po walce – że w pierwszym boju rozdawał karty.

– Nie jestem typem człowieka, który poszukuje zemsty – powiedział Prochazka o potencjalnym rewanżu z Pereirą. – Jednak on jest w grze, ja jestem w grze, więc…

– W ostatniej walce przesądziły detale. Pracuję więc nad detalami. Następnym razem te detale będą po mojej stronie.

– Dla mnie nie ma różnicy, bo wierzę w swoje umiejętności, wierzę w swoją siłę i całą resztę. Alex dobrze wie, że do tamtego momentu byłem lepszy w tej walce. Wszyscy to widzieli. Wszyscy.

– Dla mnie tamten etap mojego życia to po prostu część rozwoju.

Alex Pereira vs. Jiri Prochazka 2 - kto wygrałby?

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button