UFC

Alan Jouban: „Będą fajerwerki – spróbujemy pourywać sobie łby”

Alan Jouban opowiada o gadatliwości Mike’a Perry’ego, z którym zmierzy się na grudniowej gali UFC on FOX 22 w Sacramento.

Ledwie ogłoszono pojedynek Mike’a Perry’ego z Alanem Joubanem, do którego dojdzie 17 grudnia na UFC on FOX 22 w Sacramento, a ten pierwszy swoim zwyczajem rozpoczął debatę medialną ze swoim oponentem.

Z dotychczasowych siedmiu pojedynków pod banderą UFC Jouban wygrał pięć, trzy z nich kończąc efektownymi nokautami. Również jednak i Perry nie pozostaje za nim w tyle, bo pomimo ledwie dwóch występów w oktagonie amerykańskiego giganta, zdążył już wyrobić sobie nazwisko nie tylko dzięki nokautom, jakie zafundował Hyun Gyu Limowi i Danny’emu Robertsowi, ale też medialną otoczką, którą wokół siebie stworzył.

To będą fajerwerki – spróbujemy pourywać sobie łby.

– zapowiedział Jouban w rozmowie z podcaście MMA Heat.

To trochę świeżak w UFC, bo miał dopiero dwie walki, a obie stoczył w odstępie trzech miesięcy. Ma rekord 9-0, same nokauty, więc to dobry gość do oglądania, a do tego pierdolony gaduła, więc w sumie dobrze to działa. Nie ma może nazwiska ani miejsca w rankingu, jakie chciałem, ale to kolejny gość, który stworzy sporo zgiełku w mediach.

33-latek przyznał też, że gadatliwość Perry’ego pozytywnie wpływa na jego motywację do walki i gotowość do ciężkich treningów, aby w oktagonie zamknąć mu usta.

Opowiada masę bzdur. Jechaliśmy ostro na Twitterze. Ale koniec końców, to wzbudza zainteresowanie walką. Powoduje, że chcę go uderzyć w twarz o wiele bardziej niż wtedy, gdy dopiero dowiedziałem się, że będę się z nim bił.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button