KSWPolskie MMA

Ahmed Vila pokonał Łukasza Charzewskiego na KSW 89! Z decyzją nie zgodził się… Bośniak!

W starciu dwóch debiutujących w KSW zawodników Ahmed Vila pokonał niejednogłośnie Łukasza Charzewskiego w ramach gali KSW 89.

Ahmed Vila (12-4-1) nieoczekiwanie pokonał wyraźnie faworyzowanego Łukasza Charzewskiego (12-2) podczas gali KSW 89 w Gliwicach.

Dobre i mocne ciosy w kombinacjach Vili na otwarcie walki. Charzewski próbował się przedrzeć, rozpuszczając ręce. Na rozerwanie klinczu po nieudanym obaleniu trafi srogim sierpem. Poczuł krew, poprawił podbródkiem, a następnie wbił Bośniaka w ogrodzenie, szukając przeniesienia walki do parteru.

Harry miał podchwyty z obu stron. Pracował krótkimi kolanami, kontrolując rywala na siatce. Kolana wylądowały na korpusie Vili. Bośniak odpowiedział własnymi. Sędzia rozerwał zawodników, przenosząc walkę na środek klatki.


Wszystkie wyniki KSW 89


Dobre ciosy Łukasza. Ahmed odpowiedział własnymi, trafiając następnie kopnięciami. Charzewski wykorzystał jednak okazję, chwytając nogę rywala i przenosząc walkę do parteru. Nieoczekiwanie jednak pozwolił chwilę później Vili na powrót na nogi. Dwie minuty do końca pierwszej rundy.

Vila nie oddawał pola, czając się na mocne kontruderzenia – w kombinacjach sierpowych. Niskie kopnięcia Bośniaka. Charzewski odpowiedział sierpami. Vila jednak skuteczniejszy. Harry chwycił przeciwnika w pasie, ustawiając go na ogrodzeniu. Tam Vila pracował krótkimi ciosami. Łukasz spróbował rzutu, ale Ahmed szybko wrócił na nogi – choć nadal znajdował się na siatce, męczony przez Polaka. Dobre kolano na korpus autorstwa Charzewskiego doszło celu. Na rozerwanie klinczu obaj rozpuścili ręce.

Drugą rundę Charzewski rozpoczął lepiej, trafiając sierpami – ale Vila nie pozostał mu dłużny. Bośniak nadal chętnie kopał. Dobry cios Polaka – ale kontra Vili, po której Charzewski zaliczył deski! Nasz zawodnik przetrwał jednak trudne chwile, łapiąc oddech w klincz. Przewrócił rywala, ale ten szybko wrócił na górę – choć Harry trzymał go na ogrodzeniu. Rozerwanie.

Vila cały czas czai się na kontry. Dobre uderzenia doszły szczęki Charzewskiego. Prawy sierp Polaka w punkt. Ładna kombinacja naszego zawodnika. Atomowy lowking Bośniaka. Nasz zawodnik odpowiedział ciosami. Wpadł w rywala, zamykając go na ogrodzeniu. Minęła połowa rundy drugiej. Vila aktywny na ogrodzeniu – trafiał krótkimi ciosami, podczas gdy Charzewski pracował nad obaleniem. Bez sukcesów. Vila uciekł do boku.

W wymianach obaj zawodnicy trafiali. Wydawało się jednak, że Vila jakby mocniej. Bośniak nie oddawał pola. Nadal okopywał też wykroczną nogę Polaka. Charzewski na minutę przed końcem rundy w końcu zdołał przewrócić Vilę z klinczu. Trafił do pozycji bocznej. Bośniak w kilka sekund wrócił jednak na nogi, choć pozostał unieruchomiony na ogrodzeniu.

Charzewski rozpoczął rundę trzecią od latającego kolana, podczas gdy Vila próbował przybić mu piątkę. Polak wbił Bośniaka w ogrodzenie, ale trafił tam w krocze rywala. Sędzia przerwał na chwilę pojedynek, wznawiając go na środku klatki.

Łukasz szybko poszukał klinczu i obalenia, ale Vila dobrze się wybronił. Z czasem jednak Charzewski posadką na moment przewrócił Bośniaka, choć ten szybko wrócił na nogi przy ogrodzeniu – z uwieszonym u swoich bioder Polakiem.

Łukasz kontrolował dobrze rywala w klincz. Obaj tu i ówdzie odpalali krótkie uderzenia i kolana. W końcu Vila zerwał klincz.

Dobre ciosy Bośniaka w stójce. Trafił czysto, precyzyjnie. Prezentował się lepiej pod kątem pięściarskim. Nasz zawodnik wbił rywala w klincz, Vila popracował kolanami na korpus. Charzewski kontrolował rywala przy ogrodzeniu, ale ofensywy było tam niewiele. Bośniak świetnie bronił się, utrzymując walkę na nogach. Minuta do końca zawodów.

Vila aktywniejszy – atakował krótkimi ciosami, kolanami. W końcu Bośniak uciekł z klinczu, ale trafiwszy kilkoma ciosami, został znów ustawiony na ogrodzeniu. Tam Charzewski trafił kilkoma ciosami, wreszcie odrobinę podkręcając aktywność. W samej końcówce Charzewski wreszcie sfinalizował obalenie, atakując kilkoma ciosami z góry.

Sędziowie wskazali niejednogłośnie na Ahmeda Vilę w stosunku 30-27, 29-28, 28-29. Bośniak w wywiadzie po walce stwierdził, że zwycięstwo powinno było paść łupem Polaka.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button