UFC

Jose Aldo: „Możecie być pewni, że zobaczycie bardzo agresywnego Aldo”

Były mistrz kategorii piórkowej UFC Jose Aldo opowiada o przygotowaniach do walki z Jeremym Stephensem, do której dojdzie podczas lipcowej gali UFC on FOX 30.

Wieloletni dominator kategorii piórkowej Jose Aldo przyznał, że po drugiej porażce z Maxem Hollowayem, jakiej doznał w grudniu zeszłego roku, rozważał przejście na sportową emeryturę.

Po walce spędziłem trochę czasu ze swoją rodziną, zastanawiając się, co dalej.

– powiedział w rozmowie z Combate Brazylijczyk.

Dwa tygodnie później spotkałem się z moimi trenerami, porozmawiałem z każdym. Zapytałem ich, co myślą – czy nadszedł czas, aby zakończy karierę czy też nie. Postanowiliśmy iść dalej. Następnego dnia byłem już w klubie.

Wydaje mi się, że mam jeszcze dużo do zaoferowania, mam umiejętności, aby nadal walczyć o tytuł. Mam jeszcze cztery walki w kontrakcie i chcę zrobić co najmniej trzy w tym roku. W trzeciej chcę już walczyć o tytuł. O emeryturze pomyślę w przyszłości.

Myślę, że każdy sportowiec, który nie marzy o mistrzostwie, powinien zmienić sport. Ze mną jest tak samo. Trenuję po to, aby znaleźć się na szczycie. Przyzwyczaiłem się do bycia mistrzem, chcę odzyskać ten smak, chcę walczyć częściej – w poszukiwaniu tytułu.

Do akcji 31-letni zawodnik powróci podczas lipcowej gali UFC on FOX 30 w Kanadzie, gdzie w swojej pierwszej w oktagonie 3-rundowej batalii – jak dotychczas w jego każdej walce na szali znajdował się pas mistrzowski – skrzyżuje pięści z przeżywającym obecnie drugą młodość i idącym jak burza Jeremym Stephensem.

Na okoliczność tej konfrontacji Brazylijczyk zapowiada powrót do swojego starego stylu walki, pełnego morderczych niskich kopnięć, z których ostatnimi czasy korzystał rzadko.

Nie ma innej drogi – mój styl zawsze był agresywny, ale wydaje mi się, że popełniłem błąd w przeszłości, rezygnując z niego.

– powiedział.

Chcę wrócić do korzeni, trenować tak, jak trenowałem wcześniej. W ten sposób zostałem mistrzem i na tym się teraz skupiam. Codziennie trenuję kickboxing i mam zamiar kopać tak często jak wcześniej. Możecie być pewni, że zobaczycie bardzo agresywnego Aldo – będzie dużo kopnięć i dużo ciosów.

W ostatnich latach Aldo nie był szczególnie częstym gościem oktagonu, pojawiając się tam na ogół raz w roku. Wierzy, że tak niska częstotliwość walk mogła mieć wpływ na jego formę i teraz liczy na to, że będzie walczył częściej.

To nie jest żadna wymówka, ale jako mistrz walczyłem bardzo rzadko.

– powiedział.

Dlatego teraz będę prosił o więcej walk, żeby złapać rytm.

*****

ACB 86 – aktualna rozpiska

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button