UFC

Daniel Cormier nadal wierzy w starcie z Volkanem Oezdemirem

Daniel Cormier zabrał głos na temat potencjalnego starcia z borykającym się z problemami prawnymi Volkanem Oezdemirem, wierząc, że nadal może do niego dojść.

Daniel Cormier nadal nie traci wiary w to, że to z Volkanem Oezdemirem skrzyżuje pięści w swojej najbliższej obronie pasa mistrzowskiego kategorii półciężkiej. I wierzy, że dojdzie do tego tak, jak pierwotnie planowano – podczas styczniowej gali UFC 220 w Bostonie.

Myślę, że nadal dojdzie do tej walki, bo z tego, co rozumiem, było to w obronie własnej.

– powiedział DC w podcaście Talk and Talker.

Jeśli więc ci goście coś robili i da się udowodnić, że działał w samoobronie, to przecież masz prawo, żeby się bronić. Jeśli więc się tylko bronił, dojdzie do tej walki. Mam nadzieję, że dojdzie do niej zgodnie z planem.

Szczegóły pobicia, jakiego miał się dopuścić w sierpniu przed jednym z barów w Fort Lauderdale Oezdemir, nadal nie są znane. Wedle opinii jednej z ofiar – bo Szwajcar miał znokautować dwóch mężczyzn – został on zaatakowany przez zawodnika znienacka.

Z kolei wedle niepotwierdzonych doniesień, Oezdemir miał zareagować jedynie na dotknięcie piersi jego narzeczonej przez jednego z mężczyzn.

Jeśli to nie było w obronie własnej, wtedy będzie problem.

– powiedział Cormier.

Ale sądzę, że może być jednak OK. Jeśli byłaby to przemoc domowa, masz przejebane. Cokolwiek z przemocą domową i to koniec. Nie ma wtedy żadnych pytań, nie ma miejsca na odcienie szarości. Uderzyłeś, kurwa, kobietę, jesteś, kurwa, skończony. I tak powinno być. Zobaczymy więc.

Dziś natomiast z grona potencjalnych kandydatów do walki z Danielem Cormierem wypadł Alexander Gustafsson, który przeszedł operację ramienia najpewniej wykluczającą go z gry na kilka miesięcy. W pogotowiu pozostaje natomiast cały czas garnący się do starcia o złoto Ovince St. Preux.

*****

Ben Askren krytykuje Joannę Jędrzejczyk: „Ciężkie urojenia”

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button