
Zaliczył deski, nogi nie miał – ale Sebastian Przybysz pokonał Marcello Morelliego na KSW 107
Bez zmian na tronie wagi koguciej – Sebastian Przybysz w dreszczowcu obronił pas, pokonując w Ergo Arenie na KSW 107 Marcello Morelliego.
Mistrz wagi koguciej Sebastian Przybysz (14-4-1) pokonał Marcello Morelliego (6-4) w co-main evencie gali KSW 107 w Gdańsku.
Zawodnicy rozpoczęli bardzo spokojnie. Przybysz mieszał ustawienie, przyczajony, przygotowany na każdą ewentualność. Morelli luźniejszy, chętnie kręcący bączki rękami. Mistrz poszukał lowkingów, trafił dobrym frontalem na korpus. Wenezuelczyk bardzo cierpliwy, póki co praktycznie bez ofensywy.
Sebić nadal hipnotyzował rywala mieszaniem ustawienia. Lowking Polaka. Z czasem lowkingiem odpowiedział Wenezuelczyk. Dobre proste ze strony Przybysza. Morelli skontrował krosem próbę kopnięcia autorstwa mistrza. Pretendent ładnie przepuścił prawy krzyżowy mistrza. Ten poszukał kopnięcia na głowę, ale nie trafił czysto.
Morelli spróbował wywrzeć presję, ale miał problemy z ustawieniem ruchliwego Przybysza. Lowking Sebastiana, lowking Marcello. Walkę na moment przerwano z uwagi na kopnięcie w krocze autorstwa Przybysza. Po wznowieniu Morelli trafił mocnym lowkingiem, później w wymianach traktując jeszcze Polaka dwoma sierpami. Spróbował obalenia, ale runda pierwsza dobiegła końca.
Lowking Marcello na otwarcie rundy drugiej. Przybysz spróbował kombinacji, ale garda Wenezuelczyka na posterunku. Mocny lowking Morelliego! Odczuł to mocno Polak, zmieniając ustawienie na odwrotne. Wyraźnie zaczął oszczędzać lewą nogę.
Pretendent podkręcił tempo. Przybysz trafił ładnym prostym, ale z czasem Morelli odpowiedział srogimi ciosami. Wenezuelczyk nabierał wiatru w żagle. Posłał mistrza na deski swoim firmowym kontrującym prawym! Rzucił się za nim z dobitką, ale Polak przetrwał i wrócił na nogi. W ostrych wymianach obaj zawodnicy trafili – ale Przybysz mocniej. Morelli był zmuszony do oddania pola. Wenezuelczyk trafił po raz kolejny sierpem po zamarkowaniu kopnięcia poprzez uniesienie kolana.
Walczący już wyłącznie z mańkuta Polak wszedł w trzecią runę lepiej. Potraktował rywala kilkoma ciosami, lowkingiem. Morelli nie grzeszył aktywnością. Wenezuelczyk nadal polował na kontrujący kros i cios po zamarkowaniu kopnięcia. Sebastian dobrze pracował prawym sierpem, także w kontrze. Dobry prawy krzyżowy Morelliego w kontrze. Szybko jednak Przybysz odpowiedział soczystym lewym krosem. Chwilę później poprawił podobnym, i jeszcze jeden! Świetny fragment Sebicia. Kros na korpus w wykonaniu Polaka.
PEŁNE WYNIKI KSW 107 – TUTAJ
Morelli trafił świetnym krosem w kontrze, ale Sebastian zachował czujność – zaczaił się na kontrę, przepuścił ciosy pretendenta i ściął go z nóg soczystym lewym sierpem! Wenezuelczyk runął na deski, a Polak rzucił się za nim z kanonadą uderzeń! Wenezuelczyk oddał plecy! Sebić zapina duszenie! Koniec!
AND STILL!
Sebastian Przybysz 🇵🇱 (14-4-1) poddaje duszeniem w 3 rundzie Marcelo Morrelliego 🇻🇪 (6-4) na gali #KSW107 i broni pas kategorii koguciej KSWpic.twitter.com/LYylD4Rd76— Świat MMA (@swiat_mma) June 14, 2025
Sebastian Przybysz obronił tym samym tytuł mistrzowski kategorii koguciej w swoim drugim panowaniu.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.