FAME MMAFENKSWPolskie MMA

Mateusz Rębecki vs. Marcin Wrzosek? Szef FEN zaprasza Polskiego Zombie do rozmów!

Frontman FEN Paweł Jóźwiak wyraził zainteresowanie zakontraktowaniem zwolnionego z KSW Marcina Wrzoska.

Po sobotniej porażce Marcina Wrzoska z Kasjuszem Życińskim w pięściarskim starciu w ramach cudacznej gali Fame MMA słowa dotrzymał współwłaściciel KSW Maciej Kawulski.

Polski promotor zapowiadał bowiem kilka tygodni temu, że jeśli bydgoszczanin przegra z przeciwnikiem, który nie jest nawet sportowcem na pół etatu, straci miejsce w KSW. W niedzielę wieczorem od słów przeszedł natomiast do czynów. Wydaje się bowiem, że w takim charakterze postrzegać można opublikowaną w mediach społecznościowych deklarację, w której obwieścił, że Polski Zombie nie jest już zawodnikiem KSW.

Pełną czujność medialną zachował w tej sytuacji sternik Fight Exclusive Night Paweł Jóźwiak, który natychmiast zaprosił publicznie Marcina Wrzoska do rozmów.

– Hej, Polski Zombie – napisał. – Dobra, emocjonująca walka była wczoraj! Kasjo w boksie jest naprawdę bardzo mocny. Zapraszam teraz do FEN MMA. Jest tu parę ciekawych zestawień do zrobienia!

Zanim zresztą szef FEN wystosował powyższe zaproszenie, przyznał, że bardzo podoba mu się pomysł zestawienia Marcina Wrzoska z… mistrzem wagi lekkiej Mateuszem Rębeckim!

Rozpędzony serią jedenastu zwycięstw Chińczyk może się pochwalić aż sześcioma obronami tytułu mistrzowskiego wagi lekkiej. Podczas sobotniej gali FEN 37 we Wrocławiu stanie do walki z Arkadiy Osipyanem.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Marcin Wrzosek ostatnie zwycięstwo odniósł w marcu 2019 roku, rozbijając na pełnym dystansie Krzysztofa Klaczka. Dwie ostatnie walki skończył na tarczy, wypunktowany niejednogłośnie przez Normana Parke’a i jednogłośnie przez Borysa Mańkowskiego.

Polski Zombie nie zabrał jeszcze głosu w temacie swoich dalszych planów sportowych. Występ na gali Fame MMA fanów raczej mu nie zjednał, ale jednocześnie jego popularność z pewnością na tej przygodzie nie ucierpiała.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button