Polskie MMAUFC

„Popatrzcie na cios, którym ściął Rockholda!” – trener Adesanyi wyjaśnia „dziwaczny” styl Błachowicza

Trener Israela Adesanyi Eugene Bareman opowiedział o taktycznych i technicznych aspektach walki swojego podopiecznego z Janem Błachowiczem.

Niespełna miesiąc pozostał do pojedynku na szczycie kategorii półciężkiej, w którym Jan Błachowicz stanie do pierwszej obrony złota, krzyżując pięści w dybiącym na jego pas czempionem 185 funtów Israelem Adesanyą.

Starcie to zwieńczy zaplanowaną na 6 marca w Las Vegas galę UFC 259. Lokalizacja ta – a konkretnie centrum UFC Apex – oznacza, iż chyżonogi Nigeryjczyk, który w dużej mierze swoją grę opiera na kontroli dystansu, nie będzie miał do dyspozycji dużego oktagonu – jak chociażby przy okazji masakry, jak w Abu Zabi zgotował Paulo Coście. Gale organizowane w UFC Apex odbywają się bowiem w małym oktagonie.

Czy może stanowić to problem dla Israela Adesanyi? O to między innymi w najnowszym wywiadzie spytał jego głównego trenera z City Kickboxing Eugene’a Baremana Patryk Prokulski z TVP Sport.

– Wszystko oczywiście się zmienia, gdy zmieniają się okoliczności – odparł nowozelandzki trener. – Jednak dobra wiadomość jest taka, że to gala zaplanowana z dużym wyprzedzeniem. Znamy zasady walki, wiedzieliśmy, że oktagon będzie mniejszy.

– Nie możemy więc traktować tego w charakterze jakiejkolwiek wymówki, skoro wiemy to od wielu miesięcy. Musimy się odpowiednio dostosować.

– Tak naprawdę nie ma znaczenia, gdzie walczymy. Mógłby to być kwadratowy oktagon czy w kształcie diamentu. Dopóki obie drużyny znają od dawna warunki – a obie dowiedziały się w tym samym czasie – wszystko sprowadza się do odpowiedniej strategii.

Zarówno Nigeryjczyk, jak i Eugene Bareman w ostatnich tygodniach wielokrotnie określali styl walki Jana Błachowicza mianem „dziwacznego”, nie wdając się jednak w szczegóły. O co zatem konkretnie chodzi? Dlaczego tego właśnie określenia chętnie używają dla opisania oktagonowej gry Polaka?

– Gdy przestępujesz z nogi na nogę – a to najbardziej podstawowy sposób na skracanie dystansu – i nie czynisz tego w standardowy, książkowy sposób, wtedy może to być dziwaczne dla twojego rywala – odparł Bareman. – Dlatego, że nie widzisz takich rzeczy na codzień. Nie widzisz ich na wysokim poziomie. A on (Jan) jest w tym bardzo dobry. Trudno jest znaleźć innych zawodników, którzy wyróżnialiby się takim sposobem skracania dystansu, bo to dość unikalne.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

Eugene Bareman pokusił się też o wskazanie konkretnego przykładu, który jego zdaniem dobrze oddaje dziwaczny styl walki Jana Błachowicza…

– Jan ma też bardzo… – powiedział. – Wdajemy się trochę w szczegóły, ale Jan ma też asynchroniczny styl. Bardzo dziwny rytm prowadzenia walki. Popatrzcie tylko na ten cios, którym powalił Rockholda. To było zaplanowane uderzenie, ale było… Dziwne! Niespodziewane!

– Ostatnią rzeczą, jakiej Rockhold mógł się spodziewać, było wyprowadzenie przez Jana ciosu z tego położenia na rozerwanie klinczu.

– I o tego typu uderzeniach właśnie mówimy. Z dziwnych pozycji, w których nie spodziewamy się uderzenia. Na takie właśnie uderzenia ciężko się przygotować i mocno wszystko przeanalizować, aby zadbać o to, by zachować 100% dokładności w kwestii ustawienia się pod kątem tej dziwaczności, którą wnosi Jan.

Cały wywiad jest dostępny tutaj.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

*****

Koszulki Lowking.pl dostępne w sprzedaży!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button