UFC

„Jesteś pi*dą” – Covington wytypował rewanż Conora z Poirierem

Były tymczasowy mistrz wagi półśredniej Colby Covington podjął się wytypowania rewanżu Dustina Poiriera z Conorem McGregorem.

W zeszłym roku aż huczało od konfliktu pomiędzy Colbym Covingtonem a Dustinem Poirierem i Jorge Masvidalem. Jednak z czasem Chaos, obsztorcowany przez właściciela ATT Dana Lamberta, pokajał się medialnie za swoje przytyki pod adresem tego pierwszego.

Opuściwszy szeregi American Top Team – obecnie trenuje w MMA Masters u boku między innymi Miguela BaezyChaos nie zamierza jednak trzymać języka za zębami, co udowodnił już nie raz. Ponownie uczynił to w najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił Submission Radio. Zapytany bowiem o swój typ na zaplanowany na 23 stycznia w ramach gali UFC 257 rewanż Dustina Poiriera z Conorem McGregorem, nie pozostawił wątpliwości…

– Chodzi wam chyba o Dustina Soyriera – zaczął Colby, poprawiając prowadzących. – Trochę przekręciliście jego nazwisko.

– Mój najlepszy fałszywy przyjaciel Dustin Soyrier… Powiem tylko jedno – zadbajcie o to, żeby nie zabrakło chusteczek na konferencji prasowej po gali, bo wiemy wszyscy dobrze, że Dustin Soyrier rozklei się na mikrofonie, będzie wypłakiwał się przed całym światem, żeby ludziom zrobiło się go żal, żeby za nim stanęli.

– Zostanie sprzątnięty w pierwszej rundzie, bo jest już skończony, nie ma w ogóle szczęki, żadnego serca, więc… Tam nawet nie będzie rywalizacji. Uważam, że Conor sprzątnie go w pierwszej rundzie.

– Przygotujcie po prostu chusteczki, bo wiadomo, że Dustin będzie jęczał podczas konferencji prasowej, aby wszystkim zrobiło się go żal. „Współczujcie mi, bo nie sięgnąłem po swoje marzenia”. Właśnie tak – a to dlatego, że jesteś pizdą i nie zapracowałeś na nie wystarczająco ciężko.

– Co w ogóle jest z tym społeczeństwem dzisiaj? Ludziom wydaje się, że powinni dostawać trofea za samo uczestnictwo? Dustin powinien trzymać się swojej bezpiecznej przestrzeni. To jego miejsce.

Co ciekawe, Colby Covington zawsze utrzymywał, że zarzewiem jego konfliktu z Dustinem Poirierem było… właśnie typowanie! Luizjańczyk miał jakoby obrazić się na swojego klubowego wówczas kolegę za to, że ten prorokował zwycięstwo Khabiba Nurmagomedova na UFC 242.

Co zaś tyczy się przyszłości Chaosa, niewidzianego w akcji od wrześniowego zwycięstwa z Tyronem Woodleyem, to garnie się on do starcia ze wspomnianym Jorge Masvidalem. Jak jednak przekonuje, Gamebred przepadł jak kamfora, lękając się podjęcia rękawicy.

Cały wywiad poniżej:

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN

*****

Koszulki Lowking.pl dostępne w sprzedaży!

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button