UFC

„Kupiłem owce, mam do wykarmienia byki, krowy” – Khabib stanowczo o dalszej karierze

Formalnie nadal urzędujący mistrz kategorii lekkiej UFC Khabib Nurmagomedov zabrał głos na temat spekulacji dotyczących jego powrotu do oktagonu.

Ledwie zdążył ogłosić zawieszenie rękawic na kołku po zwycięstwie z Justinem Gaethje podczas wrześniowej gali UFC 254 w Abu Zabi, błyskawicznie pojawiły się przesłanki wskazujące na to, ż Khabib Nurmagomedov – bo o nim oczywiście mowa – ostatniego słowa w oktagonie jeszcze nie powiedział.

Sternik UFC Dana White zasugerował, że Dagestańczyk wróci jeszcze, aby wyśrubować bilans walk do nieskazitelnego 30-0, o czym zawsze marzył jego zmarły ojciec na początku lipca ojciec. Później menadżer mistrza Ali Abdelaziz opublikował tajemniczy, choć niepozostawiający wątpliwości wpis: „30-0”.

Wreszcie kilka dni temu sam Khabib Nurmagomedov poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że poddał się kolejnej kontroli antydopingowej przeprowadzonej przez Amerykańską Agencję Antydopingową (USADA), co oczywiście zostało potraktowane jako kolejny dowód na to, że ciągnie wilka do lasu.

Nic więc dziwnego, że w najnowszym wywiadzie opublikowanym na Dag.aif.ru zapytano Dagestańczyka o tę właśnie kwestię…

– Wznowienie kariery to byłyby oczywiście duże pieniądze, zainteresowanie, ekscytacja fanów – powiedział. – Tam gdzie jest zainteresowanie, tam są i pieniądze. Te rozmowy o wznowieniu kariery będą zawsze mnie prześladować.

– A jak było wcześniej? Ledwie skończyła się walka i następnego dnia pytanie: kiedy kolejna walka? Ludzie zawsze chcą oglądać sequele, drugą część, kontynuację.

– Nie planuję powrotu. Gdybym powrócił, zaraz pojawiłby się kolejny pretendent, który miałby 7-8, a może 10 zwycięstw z rzędu, określany mianem świetnego uderzacza.

– Wiedzą, jak kreować bohaterów, jak tworzyć gwiazdy. To trwa w nieskończoność. Możesz walczyć do czterdziestki. Może walczyć nawet, gdy masz 45 lat jak Fedor (Emelianenko), ale musi być jakiś cel. Ja miałem swój cel – wejście na szczyt. I wszedłem tam. Dalsza rywalizacja sportowa mnie nie interesuje.

– Z kim miałbym walczyć? Nawet gdyby ktoś taki istniał, to misja, którą sobie założyłem, została już wykonana.

– Można patrzeć na to z innego punktu widzenia – z perspektywy finansowej. Wszyscy rozumiecie, że gdy jesteś u szczytu, gdy jesteś sławny, pojawiają się dobre oferty. Mój cel był jednak inny, a pieniądze zarobię gdzieś indziej.

Kilka dni temu ogłoszono powstanie nowej telefonii komórkowej, której twarzą – i najprawdopodobniej głównym inwestorem – został Khabib Nurmagomedov, ale jest to tylko jeden z wielu biznesów Dagestańczyka.

– W przyszłym roku idę na studia, chciałbym obronić dyplom, poświęcić więcej czasu studiowaniu – powiedział (za TASS.ru). – Kupiłem owce, zajmuję się gospodarstwem. Chciałbym się rozwinąć na tym polu. Mam byki do wykarmienia, mam krowy. Jestem zaangażowany w rolnictwo.

– Polityka? Chciałbym udzielać się w takich obszarach, w których mam coś do zaoferowania. Nie musi być to polityka. Teraz mogę pomagać, nie będąc politykiem – i to mi wystarcza.

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN

*****

Koszulki Lowking.pl dostępne w sprzedaży!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button