UFC

Yair Rodriguez: „Pracuję nad tym, żeby nie być takim szalonym”

Autor jednego z najlepszych nokautów w tym roku, Yair Rodriguez, opowiada o swoim występie na gali UFC 197.

Piekielnie efektowny 23-letni Yair Rodriguez odniósł na gali UFC 197 najważniejsze zwycięstwo w karierze, spektakularnym kopnięciem – mocnym kandydatem do nokautu roku – ubijając Andre Filiego.

To zwycięstwo to wynik ciężkiej pracy, oddania i poświęcenia.

– stwierdził Meksykanin po zwycięstwie w wypowiedzi przytoczonej przez Johna Morgana.

Każdego dnia ciężko trenuję i mam za sobą wspaniały zespół.

Wiedziałem, że Andre będzie agresywny i byłem na niego przygotowany. Wiedziałem, że wtedy, gdy cofał się, był w niedobrym położeniu po tym, jak zamknąłem mu oko ciosem.

Dla triumfatora latynoskiego TUFa jest to już czwarte z rzędu zwycięstwo w oktagonie UFC i kto wie, czy po kolejnej aktualizacji rankingu kategorii piórkowej nie przebije się do czołowej piętnastki.

Zobaczymy, co Dana i Sean Shelby mają dla mnie. Cokolwiek przygotują, biorę to.

Noszący przydomek Pantera Meksykanin jest bodaj najefektowniej walczącym zawodnikiem w UFC.

Zapytany o to, czy trenerzy nie próbują nieco temperować jego niezwykle widowiskowego, ale jednocześnie bardzo ryzykownego stylu walki, stwierdził:

To zabawne, bo zawsze mi to powtarzali, od pierwszej walki, ale… Tak już walczę, to styl Yaira Rodrigueza, nie potrafię inaczej. W taki sposób walczyłem od dziecka.

Oczywiście staram się rozwijać bazowe umiejętności. Wiem, że mój boks nie jest jeszcze tak dobry, ale pracuję nad tym. Każdego dnia pracuję nad tym, żeby być mniej szalonym, ale na razie chcę być tym samym Yairem Rodriguezem co zawsze.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button