UFC

Wyniki UFC Meksyk: 15 sekund walki wieczoru – Stephens niezdolny do kontynuowania po palcu w oko (VIDEO)

Katastrofą zakończyła się walka wieczoru gali UFC w Meksyku – Jeremy Stephens stwierdził, że nie jest w stanie kontynuować z powodu palców w oczy.

Gargantuicznym niedosytem zakończyła się walka wieczoru gali UFC on ESPN+ 17 w Meksuku – po ledwie kilkunastu sekundach przerwano ją z powodu przypadkowego palca w oko autorstwa Yaira Rodrigueza. Jeremy Stephens stwierdził, że nie jest w stanie otworzyć oka, a tym samym kontynuować walki.

Rodriguez już w pierwszych kilku sekundach zdzielił Stephensa serią lowkingów na wysokości łydki i frontalym na szczękę. Trzymając dystans, przejechał jednak palcami otwartej dłoni po oczach Amerykanina i walkę przerwano.

Stephens stwierdził, że nie jest w stanie otworzyć lewego oka, powtarzając jak mantrę: „Trafił mnie mocno”.

https://twitter.com/ImShannonTho/status/1175601518805954566?s=20

Sędzia Herb Dean harował jak zły, dając poszkodowanemu pięć minut – które normalnie nie przysługują za tego rodzaju faul – ale Jeremy Stephens nie był w stanie otworzyć oka. Walkę przerwano.

Rodriguez najpierw się wściekł, potem załamał. Rozgoryczeni kibice obrzucali oktagon butelkami, później nie oszczędzając szybko uciekającego z oktagonu Amerykanina.

https://twitter.com/SteveKMMA/status/1175600758311403521?s=20




Zdewastowany Yair Rodriguez, w którym kotłowały się emocje – od wściekłości przez rozpacz – przeprosił za faul, wyrażając pełną gotowość na powtórkę.

*****

UFC Meksyk: Rodriguez vs. Stephens – wyniki i relacja

Powiązane artykuły

Komentarze: 4

  1. 15 sekund? Dziabnął go w 12 sekundzie, a w 13 sekundzie Herb Dean mówił „stop, stop”. Serią lowkingów i frontalem? Dostał najpierw lowkinga na łydkę, potem frontala, a potem lowkinga na łydkę.

    1. Oficjalny czas to 15 sekund i tego się trzymam, więc o czym Ty piszesz?

      A Twojego drugiego zdania nie rozumiem. Mówisz, że napisałem, że dostał „serią lowkigów i frontalem”, a potem wymieniasz, że dostał dwoma lowkingami i frontalem. Ok??? Chodzi ci o to, że było naprzemiennie? Jeśli tak, to… No, tak, było.

      Nie wspomniałem jeszcze, że Stephens powiedział „He got me good” łącznie trzy razy. Napisałem, że powtarzał to jak mantrę. Ktoś mógłby pomyśleć, że powiedział tak 10 razy…

Dodaj komentarz

Back to top button