UFC

„Wrócił i nie był zbyt zadowolony…” – Jon Jones miał szarpać narzeczoną za włosy, grzmotnąć głową w radiowóz

Policja z Las Vegas upubliczniła raport z zeszłotygodniowego zatrzymania Jona Jonesa.




Na światło dzienne wyszły niepokojące szczegóły dotyczące zeszłotygodniowego zatrzymania byłego mistrza kategorii półciężkiej UFC Jona Jonesa.

Wedle raportów policyjnych, na które powołuje się portal TMZ.com, Bones miał szarpnąć za włosy swoją narzeczoną, a potem – w trakcie zatrzymania – grzmotnąć głową w policyjny samochód, doprowadzając do niewielkich uszkodzeń.




Jak do tego doszło?

Otóż, policja została wezwana do hotelu Caesars Palace około 5:08 w piątek rano. Powód? Niepokoje w jednym z pokojów hotelowych. Wezwanie dotyczyło „białej kobiety, która krwawiła z nosa i ust” oraz „czarnego mężczyzny, który jest zawodnikiem MMA”.

Policja ujęła Jonesa w pobliżu hotelu. Był wzburzony. Wściekły, uderzył głową w radiowóz. Zakuty w kajdany, miał co chwilę zmieniać swoje nastawienie – a to groził policjantom pozwem za ujęcie go w najważniejszym dniu jego życia, a to żartował, że chętnie sprawdziłby, czy byłby w stanie pokonać ich wszystkich jednocześnie.

Przesłuchano też domniemaną ofiarę – narzeczoną Jona, Jesse, która jest też matką jego trzech córek. Kobieta powiedziała, że spała, gdy Jon wrócił do pokoju po nocy spędzonej z przyjaciółmi w Las Vegas.



– Jon wrócił i nie był zbyt zadowolony – powiedziała kobieta.

Zapytana, czy doszło do kontaktu fizycznego, stwierdziła, że „odrobinę”.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

– Dotknął mnie z tyłu głowy i trochę pociągnął za włosy, ale nie uderzył mnie, ani nie zrobił niczego takiego – zapewniła.

Rzecz jednak w tym, że kobieta miał krew na wardze. Napuchniętej wardze. Jesse stwierdziła jednak, że po prostu miała spierzchnięte usta. Natomiast krew widoczna też była na jej swetrze, a także na pościeli.




Kto natomiast wezwał policję? Otóż, strażnik hotelowy – ale na prośbę… najmłodszej córki Jonesa. Około 4:30 rano Jesse zeszła na dół, prosząc o dodatkowy klucz do pokoju. Strażnik zeznał, że zobaczył krew na kobiecie, wobec czego spytał, czy wszystko w porządku. Jesse miała się wówczas rozpłakać i powiedziała, że boi się wrócić do pokoju. Najmłodsze dziecko miało natomiast poprosić o wezwanie policji.

Jonesowi postawiono zarzuty przemocy domowej oraz uszkodzenia samochodu. Zawodnik wyszedł już z aresztu za kaucją w wysokości $8 tys. Przesłuchanie wyznaczono na przyszły miesiąc.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 2

Dodaj komentarz

Back to top button