KSWPolskie MMA

(VIDEO) Nie do zatrzymania! Phil De Fries obronił pas mistrzowski, pokonał Szymona Bajora!

Bez zmian na szczycie kategorii ciężkiej KSW – w walce wieczoru gali KSW 84 w Gdyni Phil De Fries skończył w drugiej rundzie Szymona Bajora.

W pojedynku wieńczącym galę KSW 84 w Gdyni mistrz kategorii ciężkiej Phil De Fries (24-6) po raz dziewiąty obronił tron, tym razem w pokonanym polu zostawiając Szymona Bajora (24-10).

De Fries zdzielił Bajora kombinacją lewy, lewy, prawy – i to dwukrotnie. Polak odpowiedział krosem. Ostra wymiana! Obaj zawodnicy trafili – ale pretendent znacznie mocniej! Brytyjczyk poszedł w zapasy, szukając obalenia – ale pretendent świetnie się wybronił, choć w klinczu zmuszony był co mocowania się z Brytyjczykiem. W końcu jednak rozerwał jego uchwyt, traktując De Friesa ładnym ciosem.

Brytyjczyk trafił w dystansie ładnym krosem, wpadając w klincz. Tam Polak od razu rozpuścił ręce, atakując na korpus i głowę. De Fries utrzymał zwarcie, odpowiedział ciosami i… Przewrócił Polaka na środku klatki. Ustabilizował półgardę, zrzucając z góry kilka uderzeń. Rzeszowianin z pleców pozostawał jednak aktywny, próbując wypracować sobie miejsce do rozpuszczenia uderzeń. Kilka łokci doszło głowy Brytyjczyka. Ten podniósł jednak pozycję, odpowiadając srogimi gwoździami. W ostatnich sekundach Bajor zdołał wrócić na nogi.

Po pierwszych ciosach Bajora w drugiej rundzie De Fries schował się za podwójną gardą – a gdy Polak ruszył do ataków, zaskoczył go świetnym obaleniem. Brytyjczyk ustabilizował pozycję, szukając następnie ataku na kark. Bajor świetnie się wydostał, w kotle zapaśniczym będąc nawet bliskim obalenia mistrza, ale… Ten wyszedł z kotłowaniny obronną ręką, unieruchamiając polskiego pretendenta przy ogrodzeniu w żółwiu. Kilka uderzeń spadło na głowę Bajora.

Polak nie był w stanie wydostać się spod silnego i ciężkiego De Friesa. Brytyjczyk męczył go, zmuszając do dźwigania swojego potężnego cielska.

W końcówce rundy zmiękczywszy rywala uderzeniami, Phil zdołał przełożyć rękę pod brodą Szymona, zapinając duszenie. Nie miał co prawda wpiętych nóg, ale nie miało to żadnego znaczenia. Polak klepnął, ale sędzia Piotr Jarosz tego nie zauważył i przerwał dopiero kilka chwil później, gdy Polak był już nieprzytomny.

Tym samym Brytyjczyk obronił tytuł mistrzowski KSW już po raz dziewiąty w karierze.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button