UFCZapowiedzi gal UFC

Typowanie UFC FN: Brunson vs. Holland

Analizy najciekawszych walk sobotniej gali UFC FN: Brunson vs. Holland oraz typowanie całej rozpiski.

Gala rozpocznie się w nocy z soboty na niedzielę o godzinie 00:30 czasu polskiego w aplikacji UFC Fight Pass oraz na eFortuna.pl. Transmisja z karty głównej od 3:00 na Polsat Sport oraz eFortuna.pl.

Przypominamy, że poszczególne ikony przy przewidywanych rezultatach walk w lekkim uproszczeniu oznaczają:

IkonaOpis
Tylko kataklizm mógłby sprawić, że mój faworyt przegra.
Jestem przekonany do swojego typu, ale nie skreślam całkowicie jego rywala, bo ma narzędzia, by zwyciężyć – choć szanse na to są niewielkie.
Zawodnik, na którego postawiłem powinien to bez większych problemów wygrać, choć jego rywal może stawić spory opór, który może zaprowadzić go nawet do zwycięstwa.
Nie jestem przekonany, bliżej mi, rzecz jasna, do zawodnika, na którego postawiłem, ale jego oponent ma umiejętności, by to wygrać.
Absolutnie nie będę zdziwiony, jeśli wytypowany przeze mnie zawodnik polegnie z kretesem, szalenie wyrównana walka, może pójść w dwie strony.

155 lbs: Gregor Gillespie (13-1) vs. Brad Riddell (9-1)

Kursy bukmacherskie: Gregor Gillespie vs. Brad Riddell 1.33 – 3.04

Bartłomiej Stachura: nie będę ukrywał – jestem wielkim fanem stylów walki obu zawodników, choć walczą zupełnie inaczej. Gregor Gillespie to narzucający niewiarygodne tempo niezmordowany zapaśnik z niszczycielskimi uderzeniami z góry i dobrymi poddaniami, podczas gdy Brad Riddell to wyrafinowany stójkowicz, gustujący szczególnie w kontruderzeniach.

Rzecz jednak w tym, że defensywa zapaśnicza Nowozelandczyka elitarna nie jest – a zapasy Amerykanina elitarne jak najbardziej są. W trzech dotychczasowych walkach w oktagonie – wszystkie rozegrały się na pełnym dystansie – Riddell lądował na dole aż 14 razy! Po trzy razy kładli go na plecach Mullarkey i da Silva, aż osiem razy – Mustafaev. Oczywiście Riddell nie jest łatwy do utrzymania na dole, ale… Gillespie to zupełnie inny kaliber zapaśnika niż poprzedni rywale Riddella – sprawniejszy technicznie, zagrażający z góry, niezniechęcający się nieudanymi próbami obaleń. Konsekwentny i metodyczny.

Nowozelandczyk przegrał zresztą pierwsze rundy w starciach z Mustafaevem i da Silvą właśnie z powodu grapplingu. Później przejął stery walki w swoje ręce, przeważając w stójce, ale… W przeciwieństwie do tej dwójki, Gillespie nie zwalnia tempa po pierwszej rundzie. Nie rezygnuje z zapasów.

Owszem, w starciu z Kevinem Lee popełnił grzech niebu obrzydły, wdając się z rywalem w szermierkę na pięści i kopnięcia – jestem przekonany, że gdyby poszukał zapasów, to bez względu na przebieg pierwszej rundy do drugiej wyszedłby znacznie świeższy od rywala – ale spodziewam się, że ciężki nokaut, jaki wtedy zainkasował, spowoduje, że powróci do swoich wrestlerskich korzeni. Tak, wiem, że w niektórych z poprzednich walk w UFC również wdawał się czasami w szalone wymiany stójkowe, sporo ryzykując, ale myślę, że wspomniana porażka zadziała na niego jak kubeł zimnej wody. Zdaje sobie na pewno sprawę, że w szermierce na pięści i kopnięcia Riddellowi nie dorówna.

Czy Nowozelandczyk może to wygrać? Wiadomo, małe rękawice, jeden błąd… Warto też jednak wspomnieć, że dla Amerykanina będzie to powrót po prawie półtorarocznej przerwie i wspomnianym ciężkim nokaucie, więc w jakimś stopniu może odbić się to na jego formie fizycznej (rdza) i mentalnej (kastrowanie ryzyka). Natomiast nie spodziewam się, aby negatywny wpływ był na tyle duży, aby to Riddell skończył tutaj z tarczą – szczególnie, że Nowozelandczyk artystą jednouderzeniowego nokautu nie jest… Walka odbędzie się ponadto w małym oktagonie, co powinno sprzyjać Amerykaninowi.

Innymi słowy, Gregor Gillespie zamęczy Brada Riddella klinczersko, zapaśniczo i parterowo.

Zwycięzca: Gregor Gillespie przez decyzję

185 lbs: Derek Brunson (21-7) vs. Kevin Holland (21-5)

Kursy bukmacherskie: Derek Brunson vs. Kevin Holland 2.41 – 1.50

Bartłomiej Stachura: Na poziomie ogólnym pojedynek ten nie jest szczególnie skomplikowany. Derek Brunson poszuka tutaj zapasów i pracy z góry, a Kevin Holland spróbuje utrzymać walkę na nogach.

W obszarze stójkowym wyraźna przewaga należeć powinna do Trailblazera. Jest w swoich kickbokserskich poczynaniach znacznie trudniejszy do rozczytania, zwinniejszy, szybszy, posiada znacznie bogatszy arsenał uderzeń oraz większy zasięg ramion. Jego długi kros – soczysty, precyzyjny, wykorzystujący pełen zasięg ramienia – to absolutny majstersztyk. Potrafi nim grzmotnąć także w kontrze.

Holland chętnie kopie też na wszystkich wysokościach, nie stroniąc również od latających kolan czy kolan w kontrze na próby zapaśnicze. Jest ruchliwy, ostatnio lepiej unika przyszpilenia do siatki, co będzie miało tutaj znaczenie.

Warto podkreślić, że Kevin w zeszłym roku mocno okiełznał chaos, jaki zawsze wnosił do oktagonu. Poziom jego nonszalancji w defensywie – chwilami przyprawiający jego fanów o zawroty głowy – obniżył się. Walczy teraz nieco bardziej odpowiedzialnie w obronie, chętnie korzysta z gardy. Tu i ówdzie jakieś prowokacje przypłaci jeszcze zainkasowaniem bomby na twarz czy oddaniem obalenia, ale dzieje się to znacznie rzadziej niż jeszcze dwa lata temu.

Z kolei Derekowi Brunsonowi oddać trzeba, że po przegraniu czterech z sześciu walk w latach 2016-2018 i zasileniu szeregów Sanford MMA nieco ostudził swoje mordercze żądze w oktagonie, znacznie umiejętniej niż wcześniej wplatając do swojej gry obalenia. Ograniczył też nieco swoje firmowe szarże z zadartą w górę szczęką proszącą się o kontrę.

Przewaga zapaśnicza powinna oczywiście pomagać Brunsonowi także w szermierce na pięści i kopnięcia, ale walcząc na górze, raczej Hollanda nie pokona. Czy zatem zdoła go obalić? Otóż, jest to jak najbardziej możliwe!

Defensywa zapaśnicza Hollanda do elitarnych zdecydowanie nie należy. Jego skuteczność w tym obszarze wynosi ledwie 52%. Przewracali go Jacare, Darren Stewart, Brendan Allen, Gerald Meerschaert, Thiago Santos czy Alessio Di Chirico. Trailblazer nadal bywa bowiem niedbały przy bronieniu obaleń, często zostając na miejscu i szukając kontruderzenia – a jeśli go nie znajdzie, kończy na plecach.

Dlatego jestem bardzo, bardzo daleki od skreślania Dereka Brunsona, który – co również może mieć znaczenie – dysponuje ciężkimi pięściami oraz całkiem przyzwoitą kondycją. Kto wie zatem, czy w scenariuszu, w którym walka ta wejdzie w rundy mistrzowskie, Holland nie będzie oddychał już wtedy rękawami.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

Z drugiej zaś strony, Kevin Holland ma smykałkę do walk z mańkutami, świetnie sobie w takich pojedynkach radząc. Brawura i pewność siebie, jakimi ocieka wręcz Kevin, również mogą mieć tutaj znaczenie, odbijając się na poczynaniach Dereka – tj. zmuszając go do pośpiesznych, nieprzygotowanych ataków, na które tylko czekał będzie młodzian.

Nawet mi brew nie drgnie, jeśli Brunson zamęczy Hollanda (mały oktagon!), mieszając stójkę z klinczem i obaleniami. Natomiast mimo wszystko spodziewam się, że przewagi szybkościowa i techniczna w stójce młodszego o 9 lat Hollanda będą tak duże, że wypracuje on sobie wystarczająco dużo czasu i miejsca na nogach, aby znaleźć sposób na ustrzelenie rywala.

Zwycięzca: Kevin Holland przez (T)KO

PODSUMOWANIE

WalkaBartek S.
Brunson - Holland
2.41 - 1.50

Holland
Gillespie - Riddell
1.33 - 3.04

Gillespie
Buys - Ruiz
1.32 - 3.09

Buys
Yanez - Lopez
1.45 - 2.55

Yanez
Griffin - Song
1.50 - 2.41

Griffin
Jackson - Strader
1.12 - 5.31

Jackson
Giles - Dolidze
2.03 - 1.70

Dolidze
Tuivasa - Hunsucker
1.22 - 3.83

Tuivasa
Buys - Silva
1.64 - 2.11

Buys
Dawson - Santos
1.43 - 2.62

Dawson
Reneau - Chiasson
2.73 - 1.40

Chiasson
Ostatnia gala7-4
Łącznie2033-1131
Poprawne64,25 %

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

*****

Dyrygent oktagonu

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button