KSWPolskie MMATypy KSW

Typowanie KSW Epic: Khalidov vs. Adamek

Analizy i typowanie gali KSW Epic: Khalidov vs. Adamek – czy Mamed pokona Tomasza w formule bokserskiej?

Gala KSW Epic rozpocznie się w sobotę o godzinie 19:00. Transmisja z wydarzenia będzie dostępna w systemie PPV na platformie KSWEpic.tv.


ZGARNIJ 400 PLN ZA WYGRANĄ KHALIDOVA LUB ADAMKA


70,3 kg: Piotr Kacprzak vs. Adam Brysz

Zasady: MMA w GI

Kursy bukmacherskie: Piotr Kacprzak vs. Adam Brysz 1.65 – 2.24


W jakim stopniu stroje, w których wystąpią obaj zawodnicy – Piotr Kacprzak w gi, a Adam Brysz w judodze – wpłyną na przebieg i wynik walki? Bóg jeden raczy wiedzieć! Na papierze sprawa nie wydaje się szczególnie skomplikowana. Otóż, Brysz powinien rozdawać karty w obszarze klinczerskim – z uwagi na mocne Judo – a Kacprzak w parterze – z uwag na BJJ. Stójka? Daję przewagę Piotrowi.

W ogólnym rozrachunku staram się wyobrazić sobie, że byłaby to walka MMA na normalnych zasadach – tj. bez strojów. Kogo faworyzowałbym? Leciwego już mocno Adama, który stoczył póki co tylko dwie zawodowe walki, czy może młodszego o dekadę Piotra, który zdecydowanie pod kątem doświadczenia góruje nad rywalem? Odpowiedź jest oczywista – faworytem byłby Kacprzak, zwłaszcza że jego ostatnią porażkę z Szymonem Rakowiczem składam na karb talentu, potencjału i umiejętności tego ostatniego.

Skoro jednak mamy MMA ale w strojach, to pytanie brzmi – czy sprawi to, że przewaga Piotra może stopnieć tak bardzo, że to Adama trzeba widzieć w roli faworyta? Uważam, że nie. Uważam, że stroje nie są tak istotnym elementem, aby do góry nogami wywrócić ten pojedynek – tj. zneutralizować wszystkie atuty Piotra: stójkę, doświadczenie, młodość, parter.

Zwycięzca: Piotr Kacprzak przez decyzję

80 kg: Konrad Rusiński (6-1) vs. Muslim Tulshaev (10-3)

Zasady: bez zasad

Kursy bukmacherskie: Konrad Rusiński vs. Muslim Tulshaev 1.50 – 2.61


Starcie na zasadach PRIDE wzbogaconych o łokcie – a to oznacza, że może się tu w każdym momencie wydarzyć niemal wszystko.

Muslim Tulshaev wszedł na zastępstwo za Andreasa Gustafssona na tydzień przed galą, co każe postawić pod dużym znakiem zapytania jego formę, szczególnie że będzie to dla niego powrót do akcji po prawie 2-letniej rozłące. To jednak nic, bo swego czasu nie walczył przez aż siedem lat.

Jakby tego było mało, warto odnotować, że z jednej strony ten niemiecki Rosjanin będzie miał nad Konradem Rusińskim przewagę wzrostu, a z drugiej – swego czasu występował nawet w kategorii piórkowej! Uważam wobec tego, że przewagi fizyczności i siły należeć będą zdecydowanie do Polaka, który ma też za sobą cały obóz przygotowawczy.

Jak na papierze zapowiada się to starcie? Tulshaev walczy chaotycznie, generalnie polując na obalenia. Konrad Rusiński to sprawniejszy, silniejszy zapaśnik, który nie powinien mieć większych problemów z przenoszeniem walki do parteru – a tak powinien z góry rozdawać karty.

Zwycięzca: Konrad Rusiński przez poddanie

93 kg: Ivan Erslan (13-3) vs. Bogdan Gnidko (10-1)

Zasady: MMA

Kursy bukmacherskie: Ivan Erslan vs. Bogdan Gnidko 2.10 – 1.74


Ivan Erslan jest lepiej poukładany pięściarsko, bije mocniej, będzie prawdopodobnie mobilniejszy – przynajmniej w tym znaczeniu, że lepiej kontrolował będzie dystans. Wydaje mi się też, że nie będzie łatwy do przewrócenia. Poza ciężkimi pięściami dysponuje też atomowymi lowkingami, które mogą przydać mu się, aby spowolnić Ukraińca.

Dla Bogdana Gnidki będzie to powrót po pierwszej w karierze porażce. Czy wyciągnął z niej wnioski? Czy będzie w stanie okiełznać swoje mordercze żądze, rozkładając siły na 15 minut rywalizacji? A może na okoliczność walki z Chorwatem powinien jednak pójść ogniem piekielnym od samego początku?

W ogólnym rozrachunku uważam Chorwata za lepiej poukładanego zawodnika w każdej w zasadzie płaszczyźnie. Gnidko jest jednak nieobliczalny, a Erslan z tytanu w szczęce nie słynie. Ba! Wraca tutaj po listopadowej porażce przez nokaut z rąk Rafała Haratyka – od tego czasu minęły ledwie trzy miesiące. Czy to nie za wcześnie?

Zwycięzca: Bogdan Gnidko przez (T)KO

93 kg: Damian Piwowarczyk (7-2) vs. Kleber Silva (22-12)

Zasady: MMA

Kursy bukmacherskie: Damian Piwowarczyk vs. Kleber Silva 1.63 – 2.28


Nie będę ukrywał, że gdy KSW kontraktowało Klebera Silvę, nie miałem względem Brazylijczyka większych – by nie rzec: żadnych – oczekiwań. Ot, leciwy brazylijski obieżyświat, który nie wyróżnia się w żadnej płaszczyźnie – choć, owszem, preferuje stójkę. Tymczasem reprezentant ten Kraju Kawy najpierw znokautował Łukasza Sudolskiego, a potem Rafała Kijańczuka.

Jak walczy? Jak wspomniałem, to głównie niewyróżniający się warunkami fizycznymi jak na 93 kilogramy uderzacz, przede wszystkim bokser. Oddać mu trzeba, że ma pewien luz w pracach ręcznych. Potrafi zarówno zaatakować dłuższą kombinacją, jak i skontrować – vide nokaut na Sudolskim. Co ważne, chętnie atakuje też schaby swoich przeciwników – a w przypadku potężnego Damiana Piwowarczyka jest gdzie uderzać.

Polak to kreatywniejszy zawodnik, który posiada bogatszy arsenał w stójce. Dysponując kapitalnymi warunkami fizycznymi, chętnie odwołuje się do kopnięć, głównie frontalnych, uderza prostymi, składa kombinacje, jest pomysłowy w klinczu. Jest też groźny w parterze, będąc tam bardzo aktywnym.

Przyznam natomiast, że odświeżywszy sobie walkę Damiana Piwowarczyka z Łukaszem Sudolskim, mam pewne obawy. Damian bardzo chętnie wdawał się w tam ostre pięściarskie wymiany z Łukaszem, inkasując kilka mocnych uderzeń. Owszem, finalnie efektownie znokautował Sudolskiego, ale pójście na taką szermierkę na pięści z Silvą będzie ryzykowne, bo ten – jak mówię – potrafi się w tej płaszczyźnie dobrze odnaleźć.

Minimalnie więcej szans na zwycięstwo daję jednak Damianowi. Ma po swojej stronie młodość – jest młodszy aż o dekadę! – gabaryty, kreatywność, siłę, prawdopodobnie też klincz. Rozwija się z walki na walkę. Wygra na punkty, choć przestrzegam przed skreślaniem zaprawionego w bojach Brazylijczyka.

Zwycięzca: Damian Piwowarczyk przez decyzję

93 kg: Rafał Haratyk (17-5-2) vs. Marcin Wójcik (19-8)

Zasady: MMA

Kursy bukmacherskie: Rafał Haratyk vs. Marcin Wójcik 2.10 – 1.74


Najciekawsza walka gali! I jednocześnie piekielnie na papierze wyrównana. Przyznam od razu szczerze i uczciwie, że żaden wynik mnie tutaj nie zdziwi. Obaj zawodnicy prezentują wysoki poziom, są wszechstronni i doświadczeni. Wszystko zdarzyć się może.

Rafał Haratyk walczy w specyficzny sposób, nieco elektrycznie. Chętnie opuszcza ręce, opierające defensywę na odchyleniach oraz kontruderzeniach. Ma ciężkie pięści, nie stroni od kopnięć na wszystkich poziomach, głównie niskich. Jego defensywa zapaśnicza stoi na wysokim poziomie.

Marcin Wójcik? To także były zawodnik wagi średniej, bardzo wszechstronny. W stójce korzysta z pełnego arsenału, jest w swoich poczynaniach płynniejszy. Chętnie składa krótkie kombinacje, mieszając proste z sierpami i podbródkami. Jest dynamiczny, nie stroni od zapasów. Z góry jest metodyczny i w swoich poczynaniach skuteczny – kontrolę świetnie łączy z uderzeniami oraz próbami poddań, pracując też nad przedzieraniem się do bardziej dominujących pozycji.

Jak wyobrażam sobie tę walkę? Przede wszystkim w charakterze szermierki na pięści i kopnięcia. Owszem, Marcin może poszukać tutaj obalenia, a i jego zapasy mogą stanowić jego atut w stójce – bo Rafał będzie musiał w swoje poczynania wpleść ryzyko wylądowania na plecach – ale… Minimalnie więcej szans na wiktorię daję Czołgowi. Wydaje mi się, że jego elektryczna stójka – ciosy bite z dołu, balans, lowkingi – będzie stanowić problem dla Marcina. Innymi słowy…

Zwycięzca: Rafał Haratyk przez decyzję

120,2 kg: Darko Stosić (19-6) vs. Matheus Scheffel (17-10)

Zasady: PRIDE

Kursy bukmacherskie: Darko Stosić vs. Matheus Scheffel 1.34 – 3.25


Matheus Scheffel to przede wszystkim bokser, który okolicznościowo kopie lowkingi lub middlekicki. Ogólnie preferuje szermierkę na pięści. Jest duży, silny – gdy trafi, jak najbardziej może Darko Stosicia znokautować. Skoro uczynił to Shamil Gaziev swego czasu, to może to zrobić także Matheus Scheffel.

Uważam natomiast, że jest to walka skrojona dla kowadłorękiego Serba. Będzie miał tutaj sporo okazji do tego, aby pokazać moc i szybkość swoich pięści w półdystansie – a uderza mocniej, potrafi więcej przyjąć, jest szybszy. W razie czego Darko może odwołać się do niskich kopnięć, a nawet – jeśli sytuacja będzie tego wymagać – zapasów.

Podsumowując, waga ciężka rządzi się swoimi prawami, więc zyg zamiast zag i Serb może skończyć na deskach, zwłaszcza że Scheffel nie będzie miał tutaj wiele do stracenia. Uważam natomiast, że szybkość Stosicia, jego sprawne, szybkie i ciężkie pięści oraz większa wszechstronność zaprowadzą go do zwycięstwa – oczywiście przez nokaut.

Zwycięzca: Darko Stosić przez (T)KO

Open: Phil De Fries vs. Josh Barnett

Zasady: submission fighting

Kursy bukmacherskie: Phil De Fries vs. Josh Barnett 1.70 – 3.50 – 4.97


Walka ludu! Jany gwint. Spróbuję krótko i konkretnie… Miejmy nadzieję, że ktoś tutaj szybko kogoś podda, bo inaczej nasz oczy mogą krwawić. Kogo faworyzują? Zawodnika sprawniejszego w obszarze zapaśniczym, który jest zarazem sporo cięższy oraz silniejszy. Tak, De Fries uwali się na Barnetcie i… Albo go przeleży, albo podda, albo sam zostanie jakimś cudem poddany. Stawiam na tę pierwszą opcję – a to oznacza… Remis!

Zwycięzca: Remis

99 kg: Mamed Khalidov vs. Tomasz Adamek

Zasady: boks

Kursy bukmacherskie: Mamed Khalidov vs. Tomasz Adamek 2.44 – 1.56


Do zapowiedzi walki oraz krótkiej analizy zapraszam poniżej.

W telegraficznym zaś skrócie. Atutami Mameda Khalidova będą: dająca mnóstwo przestrzeni klatka, szybkość, dynamika, młodość (sic!) oraz nieustanne utrzymywanie formy. Atuty Tomasza Adamka? Gabaryty, ogromne doświadczenie bokserskie, a także technika – zarówno w ofensywie, jak i w defensywie.


ZGARNIJ 400 PLN ZA WYGRANĄ KHALIDOVA LUB ADAMKA


Nie jest tak, że spadnie mi szczęka na podłogę, jeśli Polak to wygra – najpewniej po prostu trafiając szukającego doskoków z ciosami Khalidova mocniej – ale minimalnie więcej szans na wygraną dają Czeczenowi. Jego przewagi szybkości na nogach i refleksu powinny być wyraźne. Nie spodziewam się, aby wdawał się w wymiany – to nie jego gra. Spróbuje pozostawać tutaj matadorem – krążyć wokół Adamka, doskakując z pojedynczymi ciosami lub krótkimi kombinacjami, by następnie błyskawicznie dać nogę. Jeśli nie da się ustrzelić jakąś kontrą, zdoła trafiać odrobinę częściej, zwyciężając na kartach sędziowskich.

Zwycięzca: Mamed Khalidov przez decyzję

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button