Rosyjskie MMAUFC

Trener wspomina początki Khabiba w AKA: „Będziecie się z tego śmiać, ale gdy pojawił się tu pierwszy raz…”

Głównodowodzący American Kickboxing Academy Javier Mendez opowiada o Khabibie Nurmagomedovie i innych rosyjskich zawodnikach trenujących w San Jose.

Główny trener American Kickboxing Academy Javier Mendez wystąpił gościnnie w podcaście jednego ze swoich podopiecznych Josha Thomsona pt. Sammy And The Punk, obszernie opowiadając o swojej pracy, a także zaciągu rosyjskich zawodników, którzy regularnie trenują w San Jose.

Mendez zdradził, że na mocy niedawno poczynionych ustaleń wszyscy – bez wyjątku – zawodnicy należący do rosyjskiej grupy Eagles MMA – a wśród nich oczywiście Khabib Nurmagomedov – są traktowani jak członkowie AKA i mogą trenować w San Jose, kiedykolwiek zechcą.

Jeśli zaś chodzi o Dagestańskiego Orła, to trener nie ukrywa, że gdy kilka lat temu stawiał swoje pierwsze kroki w AKA, szczególnie w jednej płaszczyźnie nie wyglądało to najlepiej.

Jest niesamowicie mocny mentalnie. Wręcz niedorzecznie.

– powiedział o Nurmagomedovie Mendez.

Pewność siebie przejął od ojca i tych wszystkich treningów. Przyszedł do nas i od razu potrafił to wykorzystać. Nie potrafił natomiast wyprowadzić żadnego uderzenia. Był fatalny w stójce. Cały czas jednak się poprawiał.

Teraz jest już na innym poziomie, bo spędzamy znowu dużo czasu. Przyjeżdża tu na dłuższe obozy teraz. 8-9 tygodni. Teraz robimy trening pięć razy w tygodniu, a wcześniej robiliśmy dwa, trzy w tygodniu.

I cały czas się poprawia. Ludzie nie rozumieją, gdy im to mówię, ale tak właśnie jest – nadal się rozwija. Nie jest tak, że wykorzystał już swój potencjał – jest tego daleki. Szczególnie w stójce. W parterze? Wiadomo, jest największym dominatorem w historii kategorii lekkiej, ale jego stójka nie jest nawet blisko poziomu, na jakim będzie. Cały czas się rozwija – a to dzięki swojej mentalności. Jest mocny i cały czas ma wielkie chęci do treningu.

Javier przyznał, że z rosyjskiego zaciągu, który ściągnął ze sobą Dagestański Orzeł, najbardziej lubi jego kuzyna Omara Nurmagomedova, który jest „fantastyczny”.

Z kolei największą trenerską dumą rozpiera go Abubakar Nurmagomedov – wszystko dlatego, że zdołał przestawić go mentalnie. Na początku bowiem kuzyn Khabiba miał poważne problemy z tym, aby otworzyć się w walce – a teraz jest już zupełnie innym zawodnikiem.

Największą przyszłość Mendez wydaje się jednak wróżyć Islamowi Makhachevowi, który jest super-techniczny. Javier nie ma wątpliwości, że niedługo Dagestańczyk będzie walczył o pas mistrzowski kategorii lekkiej.

Jeśli zaś chodzi o początki Khabiba w AKA, to problemy Dagestańczyk miał nie tylko w aspekcie kickbokserskim – ale także językowym. Prowadziło to – i czasami nadal prowadzi! – do zabawnych sytuacji.

Jest niewiarygodny. Jest tak niewiarygodny, że… Będziecie się z tego śmiać, ale gdy pierwszy raz się tu pojawił, nie rozumiał w ogóle angielskiego.

– rozpoczął Mendez.

Jakiś rok czy dwa lata później, gdy w końcu zaczął już rozumieć, podchodzi do mnie i mówi: „Wiesz co, trenerze, za każdym razem, gdy mówiłeś mi: 'Spokojnie! (Relax)’, sądziłem, że chodzi ci o: 'Ostro!’, więc rzucałem się na gości jak szalony”.

I wtedy w końcu nabrało to dla mnie sensu, bo zachodziłem w głowę, dlaczego jak mówię gościowi: „Spokojnie!”, to mu kompletnie odbija i rzuca się na gości, próbując ich zamordować. Wydawało mi się, że, no cóż, gość po prostu jest słaby w realizowaniu wskazówek z narożnika.

Do dzisiaj tak jest. Dostaję kiedyś wiadomość: „Trenerze, dzisiaj nie przychodzimy”. Więc dobra, myślę sobie, mam wolne. A za jakiś czas inni rosyjscy goście dzwonią i pytają: „Trenerze, gdzie jesteś?”. Więc im mówię, że Khabib powiedział, że przecież nie przychodzicie. A oni mi tłumaczą, że on tylko nie przychodzi. Nadal więc tu i ówdzie pojawiają się problemy z komunikacją.

Już 7 kwietnia Khabib Nurmagomedov stanie do najważniejszej walki w karierze, mierząc się podczas brooklyńskiej gali UFC 223 z tymczasowym mistrzem 155 funtów Tonym Fergusonem.

Dopytywany o taktykę na walkę, Mendez stwierdził, że jest ona oczywista i identyczna jak w poprzednich starciach – przewrócić i rozbić. Przyznał, że jeśli kiedyś Dagestański Orzeł trafi na rywala, z którym będzie miał w parterze problem, wówczas trzeba będzie opracować nową taktykę – ale póki ta działa, żadnych zmian nie będzie.

https://www.youtube.com/watch?v=lmvk9AaFYoQ

*****

Telekonferencja przed UFC 223 z Jędrzejczyk, Namajunas, Fergusonem i Nurmagomedovem

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button